Samorząd-nauka-biznes. I szacun dla edukacji zawodowej.
Ale zacznijmy od początku. Brałem niedawno udział w spotkaniu w Brukseli, gdzie mówiliśmy o dobrych dla Smart Cities pomysłach, o tym, ile ich zastosowanie daje miastu wymiernych korzyści finansowych i jakim bywa ułatwieniem dla ludzi. Wtedy narodził się pomysł na organizację następnej takiej konferencji w Poznaniu. A że dla Poznania jednym z priorytetów jest mądre, nowoczesne kształcenie zawodowe, to pod tym właśnie kątem przebiega dzisiejsze spotkanie -tłumaczył Michał Łakomski pełnomocnik Prezydenta Poznania do spraw Smart City.
I bardzo nas to cieszy, bo możemy nie tylko posłuchać o tym, co nam dają Smart Cities, ale też powiedzieć trochę o naszych dobrych praktykach, dzięki którym szkolnictwo zawodowe w Poznaniu jest na bardzo wysokim poziomie- wyjaśniał Wiesław Banaś, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty w Poznaniu. Nie zapominajmy o tym, że to naszym pomysłem była Arena Zawodów, którą podpatrzyły i skopiowały już inne miasta w Polsce. Poznańskie dobre praktyki są "kupowane" przez takie metropolie, jak Kraków czy Wrocław.
W zakresie promocji i rozwoju szkolnictwa zawodowego widzimy trzy podstawowe obszary: to szkoła, pracodawca i samorządy lokalne- mówiła Renata Jocz z Wydziału Oświaty. I jeśli one się uzupełniają, mają dobrą komunikację i wspólne cele- można liczyć na sukcesy. Jasne, że podstawową rolą miasta, jako samorządu lokalnego, jest dofinansowanie różnych działań i projektów, ale jeśli miasto robi to ze zrozumieniem wagi tematu, to te pieniądze wydawane są naprawdę mądrze i efektywnie.
Zarządzam szkołą zawodową na wsi o dosyć zabawnej nazwie- mówił Krzystzof Świerk, dyrektor Centrum Szkoleń praktycznych Szkół Rolniczych w Kaczkach Średnich. I powiem, że udało nam się odbudować prestiż szkolnictwa zawodowego doskonale. Dziś to do nas przyjeżdżają pracodawcy, pokonują 300 kilometrów, by się z nami spotkać i zapytać, jak my to robimy. A my staramy się konsekwentnie docierać do celu- do gimnazjalistów, czy teraz już uczniów szkół podstawowych, do ich rodziców po to, by im uprzytomnić, w jakich zawodach na młodych ludzi czekać będzie praca i w jaki rodzaj kształcenia warto naprawdę zainwestować.
My również pracujemy cały czas, by zbliżać maksymalnie przyszłego pracodawcę z przyszłym pracownikiem. By przemysł, specyficzny dla naszego regionu, wiązał się w różny sposób ze sposobami edukacji tak, by doprowadzić do utworzenia nowych, możliwie skutecznych ścieżek edukacyjnych- wyjaśniał Tom Clark, dyrektor zarządzający Your Future Ltd ze Szkocji.
A Agnieszka Kozłowska- Rajewicz, posłanka do Parlamentu Europejskiego zwracała uwagę na to, by wszystkie nowoczesne możliwości wynikające ze Smart Cities, także w zakresie szkolnictwa zawodowego odpowiednio propagować. Bo co z tego, że bilety MPK czy do teatru są już dostępne do kupienia przez aplikację na smartfona, skoro wielu ludzi nie umie tej operacji wykonać. Jedno jest pewne- po erze Internetu, GPS-ów, smartfonów przyszedł czas na Smart Cities. W ich wykorzystaniu przoduje Europa. A Poznań już dość dawno wyciągnął rękę po te rozwiązania.Bo jak mówi Jacek Jaśkowiak, Prezydent Poznania- my tutaj myślimy wielotorowo i perspektywicznie.