Wszystkie trzy stanowiska barszczu strażnicy znaleźli w okolicach Moraska - spacerujący tam proszeni są o szczególną ostrożność i trzymanie się od barszczu z daleka. Roślinę łatwo rozpoznać: łodygi mogą mierzyć nawet 4 metry, a szczególnie charakterystyczne są kwiaty: duże i białe zebrane w baldachy.
Rośliny w żadnym wypadku nie należy dotykać, bo jest ona silnie toksyczna i dotknięcie może skutkować poparzenbiem II i III stopnia, po którym blizny zostaną do końca życia.
Straż miejska prosi poznaniaków, którzy zauważyli taką roślinę, o informacje, gdzie ją znaleźli. Każdy sygnał będzie sprawdzany i jeśli okaże się, że dostrzeżona roslina to rzeczywiście barszcz Sosnowskiego, strażnicy miejscy będą ją usuwać wspólnie ze strażą pożarną.
Co zrobić, gdy przez przypadek dotkniemy barszczu? Należy natychmiast przemyć to miejsce dużą ilością chłodnej wody, a później nałożyć środek na oparzenia zawierający panthenol i udać się do lekarza - radzą specjaliści z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania. Więcej informacji na temat pomocy poparzonym oraz samej rośliny znajdziesz tutaj.
el
Zobacz również

Karta PEKA z pięknymi widokami Poznania. W wersji limitowanej

W poznańskich lasach jest bardzo sucho!

Sprawdź czy jesteś bezpieczny!
