Ewa Bugdoł mistrzynią Europy! Wśród mężczyzn najlepszy Denis Sketanko

Mistrzostwa Europy w ramach Enea Challange Poznań na pewno zapiszą się jako jedne z najbardziej emocjonujących w historii. Praktycznie do ostatnich kilometrów nie można było być pewnym, kto sięgnie po tytuł, a na całej długości trasy towarzyszył zawodnikom głośny doping kibiców. Mistrzami Europy ostatecznie zostali Denis Sketako ze Słowenii i Polka, Ewa Bugdoł. 

Ewa Bugdoł fot. Jakub Cichocki - grafika artykułu
Ewa Bugdoł fot. Jakub Cichocki

W ramach triathlonowego weekendu w Poznaniu sportowcy walczyli o tytuł Mistrza Starego Kontynentu na dystansie długim ETU, czyli w najbardziej prestiżowej rywalizacji. O tytuł najlepszego triathlonisty w Europie bój stoczyło niemal 600 zawodników. Sportowcy swoją rywalizację zaczęli od pływania Jeziorze Maltańskim, następnie wyjechali na 180-kilometrową trasę rowerową, a wszystko zakończył maraton prowadzony w samym sercu stolicy Wielkopolski. Łącznie w imprezie trwającej od piątku do niedzieli udział wzięło blisko 5000 zawodników i wielokrotnie tyle kibiców. 

W niedzielenj rywalizacji na dystansie długim najlepszy okazał się Denis Sketako, który jako pierwszy minął linię mety. Sergio Marques po raz kolejny musiał zadowolić się medalem z innego kruszcu. Podium uzupełnił Holender Dirk Wijnalda.

Nie mniejsze emocje towarzyszyły rywalizacji kobiet, w której od samego początku w gronie walczących o medale była Częstochowianka, Ewa Bugdoł. Trzykrotna zdobywczyni Pucharu Świata na dystansie długim ITU oderwała się od rywalek na trasie biegowej i po 10 km miała już ponad 5 min. przewagi nad Dunką Anne Jensen. Ewę próbowała jeszcze naciskać Czeszka Simona Krivankova, jednak ostatecznie to Polka stanęła na najwyższym stopniu podium. Krivankowa zajęła drugie miejsce, zaś Jensen uplasowała się na trzeciej pozycji.

Nie mniejsze emocje towarzyszyły rywalizacji kobiet, w której od samego początku w gronie walczących o medale była Częstochowianka, Ewa Bugdoł. Trzykrotna zdobywczyni Pucharu Świata na dystansie długim ITU oderwała się od rywalek na trasie biegowej i po 10 km miała już ponad 5 min. przewagi nad Dunką Anne Jensen. Ewę próbowała jeszcze naciskać Czeszka Simona Krivankova, jednak ostatecznie to Polka stanęła na najwyższym stopniu podium. Krivankowa zajęła drugie miejsce, zaś  Jensen uplasowała się na trzeciej pozycji.

Brytyjczycy okazali się tego dnia bezkonkurencyjni na dystansie średnim. Najlepszą wśród pań okazała Laura Siddall, która aż o 13 minut wyprzedziła reprezentantkę Polski, Marię Cześnik. Podium uzupełniła kolejna Polka, Paulina Kotfica.