• rura [rama rowerowa]: Modne były rowery kupowane u Kastora na ulicy świętego Marcina. Miały długoletnią gwarancję i rzeczywiście nie psuły się. Brał więc kawaler swoją pannę "na rurę" i wyjeżdżał w niedzielę na "majluft", najczęściej do Kobylnicy. Nic sie nie martw, weźnie Zosie na rure i wszystko będzie w porządku. Inform.
  • rura [ciemne, brązowe, słodkie, chrupkie ciasto z zagiętymi rogami, sprzedawane głównie w czasie święta Bożego Ciała]: [...] po obu stronach drogi stały stragany z tradycyjnymi piernikami, które z powodu swego kształtu zwały się "rurami" albo też "trąbami". Mijaliśmy przystanki, tramwajarz zapowiadał ulice, przy Czerwonej Armii wywołał świętego Marcina, wielkiego tutejszego świętego. W dniu jego imienin przed kościołami sprzedaje się "rury", skręcone kawały ciasta dla zdrowych zębów. No i wiankowy przysmak: rury. Owe cudowne w smaku rury po 10 czy 20 groszy już nie pamiętam. Te, które po długiej przerwie wróciły w ostatnich latach do Poznania na procesje Bożego Ciała, przy której to okazji i wtedy się je zresztą jadało. Twarde, zwinięte rury z brązowego ciasta, smakujące miodem, nocą, tłumem, Wartą, radością, młodością, Poznaniem.

sieci społecznościowe