Miejskie Dożynki w parku Wilsona

Poznaniacy świętowali zakończenie prac polowych. Dożynki miejskie, które Poznań organizuje od ponad 20 lat, odbyły się tradycyjnie w parku Wilsona. Podczas festynu mieszkańcy obejrzeli występy wokalne i taneczne zespołów ludowych, pokazy rzemiosł, wystawy, zjedli też chleb wypieczony z ziarna z pierwszych tegorocznych zbiorów.

Miejskie Dożynki 2016 - grafika artykułu
Miejskie Dożynki 2016

Święto plonów rozpoczęła msza w kościele p.w. św. Michała Archanioła przy ul. Stolarskiej, skąd po zakończeniu nabożeństwa i poświęceniu zbiorów uczestnicy obchodów przeszli w korowodzie dożynkowym do parku Wilsona. Świętowanie zaczało się od obrzędu dożynkowego, który zaprezentował zespół Łany z Uniwersytetu Przyrodniczego. Po nim starościna tegorocznych dożynek Aneta Cegiel oraz starosta Krzysztof Snuszkiewicz wręczyli zastępcy prezydenta Jędrzejowi Solarskiemu - gospodarzowi uroczystości - wypieczony z mąki z tegorocznych zbiorów chleb.

- Każdy rok w rolnictwie jest inny, ale każdy wymaga ciężkiej pracy, nieustannej troski i zapobiegliwości, by ziemia wydała jak najlepsze plony. Proszę przyjąć wyrazy wdzięczności za tegoroczne zbiory - mówił do rolników, których w Poznaniu jest ponad 1000, zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski. - Przed chwilą otrzymałem z rąk starostów dzisiejszych dożynek bochen chleba. Podzieliłem się nim z obecnymi na tej uroczystości. Życzę wszystkim, by nasza ziemia zawsze przynosiła obfite plony, a chleba nigdy nikomu nie zabrakło. Rolnikom życzę natomiast zawsze dobrej pogody.

Mimo że w tym roku aura rolnikom nie zawsze sprzyjała, zbiory, jak zapewnił Ryszard Napierała, prezes Okręgowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, są na tyle duże, by zabezpieczyć zapotrzebowanie na żywność mieszkańców regionu.

- Nie trzeba robić zapasów, wystarczy zboża, wystarczy chleba, wystarczy tego, co produkują ogrodnicy, działkowcy, pszczelarze i inni - zapewniał Ryszard Napierała. - To nie bierze się znikąd, to efekt naprawdę ciężkiej pracy.

W Poznaniu funkcjonuje 741 gospodarstw rolnych i ponad 300 podmiotów prowadzących produkcję rolną, w tym hodowcy trzody chlewnej, bydła, czy drobiu. Areał upraw obejmuje ponad 8 tys. hektarów. I właśnie dlatego od 1995 roku Poznań, na zakończenie sezonu prac polowych, organizuje miejskie dożynki. Z okazji udanych zbiorów świętują nie tylko rolnicy, ale wszyscy mieszkańcy. Stałym punktem programu są występy zespołów ludowych "Łany" i "Stokrotki" i różnego rodzaju pokazy. W tym roku dużym zainteresowaniem cieszyła się wioska ginących zawodów, gdzie swoje umiejętności prezentowali rzemieślnicy, jak również wystawy: gołębi, drobiu ozdobnego, królików, kotów i zwierząt gospodarskich. Można było powalczyć o atrakcyjne nagrody w konkursach wiedzy rolniczej, a także poruszać się na warsztatach zumby. Dla dzieci organizatorzy przygotowali zajęcia plastyczne, różnego rodzaju gry i zabawy z animatorami. Dożynki zakończył koncert Andrzeja Rybińskiego.

Joanna Żabierek/biuro prasowe