A tymczasem w szkole po lekcjach....

Czym jest miłość? Czy najważniejsze na świecie jest mieć piękne ciało? Czy mamy dziś w życiu miejsce na Boga? Takie- i mnóstwo innych-pytania zadawała sobie nawzajem młodzież z XV LO podczas ubiegłorocznych zajęć dodatkowych pod tytułem:"Filozofia- pytania o naturę świata". Miasto Poznań wydaje rocznie 500 tysięcy złotych na tego typu warsztaty, spotkania, randki muzyki ze sztuką czy teatrem, a tysiące młodych ludzi może dzięki temu fajnie i z pożytkiem spędzać popołudniowe godziny. Dla tych, którzy wolą się ruszać na boiskach wydajemy dodatkowo rocznie ponad 200 tysięcy złotych. 

Nauczyciele w naszych szkołach są bardzo kreatywni- mówi Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty. Mają tak ciekawe pomysły, że nie ma mowy, aby nie zadowolić najbardziej wymagającego ucznia. Można w ramach naszych zajęć dodatkowych potrenować sporty naszych dziadków, albo mini crossfit, a można też poflirtować z muzyką, teatrem czy filozofią...

Gdyby Ludmiła Śliwieńska, polonistka z XV LO miała odpowiedzieć na pytanie, co najbardziej ją zadziwia w młodych ludziach, z którymi pracuje, to fakt, że bardzo chcą oni brać udział w jej filozoficznych dysputach na tematy ziemskie i boskie, ale jak najbardziej abstrakcyjne.

Zajęcia dodatkowe - grafika artykułu
Zajęcia dodatkowe

Przychodzą do mnie, pytają, kiedy znowu zaczynamy- uśmiecha się pani Ludmiła. Już od trzech lat rozmawiamy o tym, czym jest śmierć, choroba, ale i dobro czy samobójstwo. Nie ma przy tym żadnych książek, ani zeszytów, po prostu jest stół, duch porozumienia i my. Ci młodzi ludzie przełamują ewidentnie stereotyp, że dzieciaki dziś siedzą wyłącznie przylutowane do smartfonów. Oni chcą, żeby takich rozmów było więcej, najlepiej, żeby były w programie nauczania. Co mnie zaskakuje- chcą rozmawiać o tym ze mną i ze sobą, bo w domu nie ma z kim pogadać o takich rzeczach...

Agnieszka Jujka, która w XXXVII LO prowadzi zajęcia pod hasłem: Randka sztuki z literaturą" twierdzi, że na zajęcia przychodzą głównie ci, których interesuje to, czego nie ma w podręczniku czy zeszycie ćwiczeń. Oni chcą zobaczyć, że literatura i sztuka przenikają się nawzajem- tłumaczy pani Agnieszka. Że można iść do biblioteki, spotkać tam ciekawego autora, pogadać z nim o tym, jak się pisze wiersz czy kryminał i zapytać, po co się w ogóle to robi. Chcą pójść razem do teatru czy na warsztaty literackie, chcą też poznać miejsca, jakie oferuje Poznań tym, których kultura choć trochę interesuje. Powiem tak- chętnych na te zajęcia nigdy nie brakuje...

Na brak chętnych nie narzeka również pani Renata Ayeb z VII LO. prowadziłam w ubiegłym roku dwa rodzaje zajęć- mówi pani Renata. Jedne nazywały się :"Teatr jest w nas" i polegały na tym, że młodzież poznawała historię teatru, techniki aktorskie, rodzaje sztuk teatralnych, a do tego sami jeździlismy oglądać co ciekawsze oferty polskiej Melpomeny. Byliśmy w Gardzienicach, na wielu offowych spektaklach w Poznaniu i poza, uczyliśmy się też pisać recenzje. Fajnie, że prowadził te zajęcia ktoś im bliski, bo wspólnie pomagaliśmy sobie nawzajem w wyzwalaniu kreatywności i ciekawości świata.

Pani Ayeb prowadzila także zajęcia antydyskryminacyjne- na takie Poznań wydaje dwieście tysięcy złotych rocznie. Te nasze wpisały się w wiele działań o charakterze antydyskryminacyjnym, które prowadziłam wcześniej- wyjaśnia pani Renata. To były na przykład " Dwa Dni o Prawach Czlowieka" czy "Dzień Mniejszości Narodowych". Same zajęcia skupiły się na współpracy z fundacją Frydhof, która między innymi opiekuje się grobami olenderskimi, a nasi uczniowie pomagali przy tym dość mocno. Poza tym odwiedzaliśmy poznańskie zabytki po Żydach, chodziliśmy na wykłady i braliśmy udział w różnego rodzaju warsztatach. Moja refleksja? To fajnie, że mamy taką ofertę dla młodych ludzi, którzy przecież dopiero uczą się tolerancji i polubownego, że się tak wyrażę, pojmowania świata i różnic między nami. Jestem pewna, że do tych tematów będę jeszcze wracać bardzo często...

Adam Dziatkiewicz, pedagog w XII LO, zaproponował uczniom zajęcia pod tytułem "Muzyka bez granic" takze po to, by podszkolić ich w tolerowaniu siebie nawzajem. Te warsztaty- to nie tylko lekcja śpiewania - i to w różnych językach, ale też okazja do zwalczania nieśmiałości, lęku przed autoprezentacją- mówi pan Adam. Nie ma u nas samych super talentów, bo nie o to chodzi, jeśli ktoś uroczo fałszuje, też jest mile widziany. Ważne, że uczymy się tekstów po rosyjsku, angielsku czy hiszpańsku i to pozwala przełamać bariery językowe. A efekty? Nie tylko świetna zabawa, czy występy na naszych szkolnych festynach, ale także laury, ot, na miedzyszkolnym konkursie "Garaż nr 4" "nasi" stanęli na podium zajmując drugie miejsce...To daje kopa do dalszej pracy nam wszystkim...

P.S. Informujemy, że rozpoczęła się realizacja kolejnej tury zajęć dodatkowych w ramach konkursu ogłoszonego przez Prezydenta Miasta Poznania na podstawie Zarządzenia NR 629/2018/P z dnia   6 września 2018 r. Listę szkół, które otrzymały dotację- zarówno w pierwszym , jak i drugim obszarze- znajdą państwo w załącznikach.

Załączniki