Nowy Rynek Łazarski

Do 2020 roku Rynek Łazarski zmieni się nie do poznania dzięki przebudowie, która ruszy już na początku września tego roku. Prace będą prowadzone tak, by zachować w ich trakcie funkcję handlową tego miejsca.

Wizualizacja odnowionego Rynku Łazarskiego - grafika artykułu
Wizualizacja odnowionego Rynku Łazarskiego

Za dwa lata - po modernizacji - rynek ma być nie tylko przestrzenią handlową, ale też miejscem spotkań, wypoczynku i wydarzeń kulturalnych.

O rozpoczynającej się jesienią inwestycji kupcy z Rynku Łazarskiego i jego mieszkańcy rozmawiali z zastępcą prezydenta Poznania, Mariuszem Wiśniewski i autorem projektu przebudowy, Michałem Bułatem.

- Zachowanie funkcji handlowej Rynku Łazarskiego w czasie przebudowy to priorytet. To ważne dla pracujących w tym miejscu i dla mieszkańców. Trudno sobie wyobrazić, by rynek zniknął na dwa lata - podkreślał podczas spotkania Mariusz Wiśniewski.

Na początku września stragany z tzw. dużej płyty Rynku Łazarskiego zostaną przeniesione na obszar małej płyty. Według Michała Bułata ta operacja, dzięki której kupcy będą mogli prowadzić w trakcie remontu swą działalność, potrwa około dwóch tygodni.

Pierwszy etap przebudowy, który na wniosek kupców rozpocznie się po sezonie wakacyjnym, obejmie właśnie dużą płytę rynku, z dotychczasowym głównym targowiskiem. Potrwa on maksymalnie do września 2019 roku. Powstanie zadaszona, handlowa część ze straganami i pawilonami handlowymi, które dodano do pierwotnego projektu w trakcie konsultacji z kupcami. W ich wyniku oraz konsultacji z mieszkańcami w projekcie pojawiło się też więcej zieleni w rejonie tzw. lejka łazarskiego i na północnym skraju rynku. Przybyło tam również miejsc postojowych. 

- Takie spotkania jak dzisiejsze mają sens. Po poprzednim w projekcie pojawiły się pawilony handlowe. Po dzisiejszym wiemy, że musimy bardziej rozsunąć stoiska na targowisku tymczasowym, by zagwarantować do nich dojazd - przekonywał autor projektu.

- Wartością tego projektu jest to, że nie powstawał w zaciszu gabinetów, ale ucierał się w trakcie licznych konsultacji. To powinno być wzorem dla innych tego typu przedsięwzięć - mówił zastępca prezydenta Poznania.

Najpóźniej we wrześniu przyszłego roku kupcy będą mogli przenieść się na nową przestrzeń targowiska, podzieloną alejkami o szerokości 3 metrów i alejkami głównymi o 1,5 metra szerszymi. Membranowy dach nad straganami i pawilonami w najniższym miejscu będzie na wysokości 4 m, co umożliwi dojazd samochodów dostawczych. Cały Rynek Łazarski będzie monitorowany i oświetlony przez całą dobę.

Gdy do użytku kupców oddana zostanie nowa część rynku, prace obejmą obszar tzw. lejka łazarskiego, czyli Skwer Kazimierza Nowaka, który ma być miejscem rekreacji i spotkań. Zniknie dotychczasowy postój taksówek, który zostanie przeniesiony na ul. Calliera, a w zamian pojawi się deptak, który prowadził będzie od przystanku tramwajowego na ul. Głogowskiej do części handlowej rynku.

Po przebudowie rynek będzie okalała dwukierunkowa ulica, która tylko na odcinku między Małeckiego a Niegolewskich, ograniczona zostanie do jednego kierunku. Przy planowanym zminimalizowaniu dróg dla samochodów w okolicy Rynku Łazarskiego zachowana zostanie dotychczasowa liczba miejsc parkingowych.

Trwa właśnie przetarg, który wyłoni inżyniera kontraktu dla tej inwestycji. Następnym krokiem będzie wyłonienie wykonawcy.

- W realizację tego projektu wszyscy wkładamy dużo serca. Chcemy przeprowadzić ją jak najlepiej, by Rynek Łazarski przez kolejne dziesięciolecia służył zarówno kupcom i mieszkańcom, jak i turystom, którzy odwiedzają Poznań - deklarował Mariusz Wiśniewski.

Jacek Łakomy/biuro prasowe