Policyjni antyterroryści szkolili pracowników MPK
Agresywny mężczyzna zaatakował nożem pasażerów poznańskiego tramwaju, ale dzięki prawidłowej reakcji motorniczego nikomu nic się nie stało. Policjanci, którzy szybko przyjechali na miejsce zatrzymali i obezwładnili napastnika. To jeden z wielu scenariuszy, które zostały dziś przećwiczone przez pracowników poznańskiego MPK pod okiem policyjnych antyterrorystów. Ten scenariusz wcale nie jest wymyślony.
- Wydarzenia z niedalekiej przeszłości: podłożenie ładunku wybuchowego we wrocławskim autobusie czy atak nożownika w autobusie w Poznaniu pokazują, że nigdy nie możemy wykluczyć wystąpienia sytuacji nagłej, zagrażającej życiu bądź zdrowiu pasażerów komunikacji miejskiej - tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Wielkopolskiej policji. - W sytuacjach kryzysowych kluczowa jest właściwa reakcja motorniczych, kierowców autobusu czy inspektorów nadzoru ruchu, którzy jako pierwsi mogą zauważyć coś niepokojącego lub zostaną o tym powiadomieni bezpośrednio przez pasażerów.
Cykliczne szkolenia, zaplanowane na najbliższych kilka miesięcy, mają służyć bezpieczeństwu pasażerów w przypadku wystąpienia nagłych, nieprzewidzianych zagrożeń.
- Pracownicy przewoźnika mogą zminimalizować negatywne skutki zdarzenia poprzez postępowanie zgodne z procedurami, a przede wszystkim zachowanie zimnej krwi - podkreśla Andrzej Borowiak. - Przy braku wiedzy łatwo o zdenerwowanie czy panikę, która w każdej chwili może udzielić się osobom przebywającym wewnątrz pojazdu. To z kolei może utrudnić nawet bardzo szybką interwencję służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Lilia Łada/biuro prasowe/MPK/KWP