Zapłać podatek w Poznaniu i wspieraj miasto

Rozpoczęła się nowa kampania miasta, która ma zachęcić mieszkańców do płacenia podatków w Poznaniu. O tym, jakie korzyści daje rozliczanie PIT-u w naszym mieście rozmawiamy z Barbarą Sajnaj, Skarbnikiem Miasta Poznania.

Barbara Sajnaj, Skarbnik Miasta Poznania - grafika artykułu
Barbara Sajnaj, Skarbnik Miasta Poznania

Co Miasto Poznań zyskuje dzięki podatkom?

Podatki stanowią istotne źródło finansowania zadań samorządów. W 2016 r. z tytułu podatków i opłat lokalnych do budżetu Miasta Poznania wpłynęła kwota 1 518,9 mln zł., co stanowiło prawie połowę pozyskanych dochodów. W powyższej kwocie zawarte są wpływy z  tytułu podatku PIT, zapłaconego przez mieszkańców Poznania i jest to 916,9 mln zł. Dochody te mogłyby być znacznie wyższe, gdyby wszystkie osoby, od dawna mieszkające i pracujące w naszym mieście, płaciły podatek w Poznaniu. Miasto od wielu lat podejmuje inicjatywę w tym zakresie. Ale nie jest to główny powód niższych dochodów z PIT. Od 2000 r. Miasto odczuwa spadek dochodów z tego źródła. Wynika to z przeprowadzania się mieszkańców do sąsiednich gmin. Na przestrzeni 15 lat Poznań odnotował prawie 20 % spadek bazy podatkowej, czyli roczny ubytek dochodów kształtuje się w wysokości około 200 mln zł. Zyskały za to gminy aglomeracji poznańskiej. Mamy paradoksalną sytuację: wydatki Miasta rosną szybko, a dochody wzrastają dużo wolniej. Nie sposób pominąć faktu, że udział w PIT jest równy dla gmin i miast, pomimo, że zakres zadań jest niewspółmiernie różny. Przykładem jest to, że gminy utrzymują tylko drogi gminne a miasta, przy niewielkiej kwocie subwencji, także drogi krajowe i wojewódzkie.

Na co zostaną wydane przekazane przez mieszkańców pieniądze?

Miasto odpowiada za losy nie tylko samych poznaniaków, ale też osób tu przebywających. Utrzymuje szkoły, przedszkola, żłobki - także te  niepubliczne. Zapewnia pomoc finansową i materialną mieszkańcom, którzy z różnych powodów i w różnym czasie nie radzą sobie z obowiązkami codziennymi czy rodzicielskimi. Mam tutaj na myśli beneficjentów pomocy społecznej. Organizuje  komunikację publiczną. Utrzymuje drogi, zieleń, instytucje kultury.  Finansuje inwestycje, np. w infrastrukturę  zdrowotną. Na tych samych zasadach z usług, bez żadnego ekwiwalentu pieniężnego, korzystają też "poznaniacy z podpoznańskich gmin", którzy wybrali na miejsce zamieszkania sąsiednie miejscowości i tam płacą PIT. Oznacza to, że Poznań musi zapewnić świadczone usługi nie tylko zameldowanym mieszkańcom.

Ile Poznań traci na tym, że osoby korzystające z usług publicznych finansowanych z miejskiego budżetu odprowadzają podatki w innych miastach?

Trudno jednoznacznie określić ile Poznań traci. Jak już wspomniałam, na skutek procesów suburbanizacyjnych, baza podatkowa spadała w stosunku do 2000 roku o około 200 mln zł rocznie, czyli o tyle ile Miasto wydaje na utrzymanie wszystkich dróg oraz terenów zielonych. Spora liczba osób zamieszkałych poza Poznaniem, a korzystających w pełni z jego usług, akceptuje pomysł dzielenia udziału w PIT na miejsce pracy i zamieszkania, np. po 50 %. Pomysł dzielenia udziału w PIT nie znalazł do tej pory uznania ustawodawcy, a wydaje się w obecnej sytuacji za najbardziej racjonalny i sprawiedliwy.

Ile tracimy, jako miasto na dopłacaniu do dzieci spoza Poznania, które chodzą do naszych szkół?

Dopłata do dzieci i młodzieży spoza Poznania wynosi aż ponad 35 mln zł. To tyle ile przeznaczamy na utrzymanie wszystkich żłobków. Najwięcej dopłacamy do szkolnictwa ponadpodstawowego. Jest to klasyczny przykład zadania, w którym występuje wyraźna dysproporcja pomiędzy miejscem ponoszenia wydatków a miejscem powstawania dochodów. Można to zmienić poprzez wprowadzenie mechanizmów polegających na partycypacji gmin w ponoszeniu wydatków ponad kwoty subwencji za uczniów z ich terenu.

Jakie bezpośrednie korzyści dla samych podatników daje zostawienie PIT-u w Poznaniu?

Preferencje w dostępności do poznańskich przedszkoli, żłobków i szkół podstawowych, poprawa wizerunku miasta jako stolicy aglomeracji, która decyduje o sile regionu, więcej ogólno dostępnych imprez kulturalnych i sportowych, poprawa infrastruktury transportowej, oświatowej i zdrowotnej, podniesienie poziomu świadomości, że podatek pozostaje w miejscu korzystania z usługi (uświadomienie tego faktu wymaga jednak sporej edukacji) to niewątpliwie korzyści, które wynikają z pozostawienia PIT-u w Poznaniu. 

Czy przeniesienie swojego podatku do Poznania jest trudne? I jak to zrobić?

Analizy pokazują, że wiele osób od dawna mieszka i pracuje w Poznaniu, ale nadal deklaruje podatek w miejscu poprzedniego zamieszkania. Spotkałam się z uzasadnieniem, że gmina z której pochodzą jest biedna i mimo że dawno w niej nie mieszkają, poprzez podatek  pomagają tym, którzy zostali. Co najdziwniejsze, prawdopodobnie większość z tych osób do swoich rodzimych gmin nie wróci. Jak  to zmienić? Wystarczy złożyć w urzędzie skarbowym właściwym ze względu na obecne miejsce zamieszkania, aktualizację danych adresowych na druku ZAP - 3. Zajmie to tylko 2 minuty.

Rozmawiała: Aleksandra Tomczak/biuro prasowe