Brzegi Warty wypięknieją. Są na to pieniądze
Tereny nadwarciańskie czeka kolejna inwestycja. Dotychczasowe umocnienia rzeki zostaną poddane gruntownej rewaloryzacji. Pozwoli to zabezpieczyć brzegi Warty przed erozją. Zmiany wpłyną też na wzrost bezpieczeństwa i poprawę estetyki. Inwestycja będzie kosztować ponad 30 mln zł, z czego 85 proc. stanowi dofinansowanie unijne.
- To przełom. Po wielu latach dyskusji możemy poczynić kolejny ważny krok, który wpisuje się w działania na rzecz aktywizacji terenów nadwarciańskich i przywrócenia rzeki miastu - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
- Wiele sobie obiecujemy po tej zmianie. Już teraz mieszkańcy Poznania bardzo chętnie wypoczywają nad rzeką. Sądzę, że w przyszłości będą to robić jeszcze częściej. Plan zagospodarowania koryta Warty w centrum miasta będzie postępować. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych lat będziemy stawiani wśród najlepszych przykładów w Europie i na świecie - mówi Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego.
Obecne umocnienia rzeki zostały wykonane pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Dziś są w fatalnym stanie. Nie tylko zagrażają bezpieczeństwu wypoczywających nad rzeką, ale też utrudniają uprawianie sportów wodnych.
- Opaski betonowe okalające brzegi Warty zostaną zastąpione koszami i materacami gabionowymi, które będą wypełnione kamieniem i wzmocnione drewnianą palisadą, czyli materiałem bardziej przyjaznym środowisku. Przy tej okazji wyremontujemy także istniejące schody, tarasy oraz slipy, które z racji lat są już popękane i zniszczone. Zmodernizujemy również wyloty kanalizacyjne - tłumaczy Mariusz Wiśniewski.
Prace zaplanowano na odcinku śródmiejskim - od mostu Przemysła I do rozwidlenia Warty za mostem św. Rocha. Obejmą fragment długości 2,5 km (po obu stronach rzeki będzie to łącznie 5 km).
- O dofinansowanie na realizację drugiego etapu prac zamierzamy wystąpić do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Betonowe brzegi Warty nie należą do miasta, są własnością Skarbu Państwa - zauważa Mariusz Wiśniewski.
Celem projektu jest nie tylko poprawa estetyki. Realizacja projektu poprawi funkcjonowanie ekosystemu. Usunięte zostaną płyty betonowe, które ograniczają wchłanianie wody z gruntu, a wprowadzone materiały proekologiczne (kamień i drewno), dzięki którym woda zostanie poddana naturalnej filtracji. Zmiany pozwolą na zwiększenie potencjalnej retencji gruntowej i zwiększenie odpływu powierzchniowego na rzecz odpływu gruntowego. Pomogą też zabezpieczyć brzegi rzeki przed erozją, która stwarza zagrożenie dla przyległej infrastruktury i pogarsza warunki przepływu wód wezbraniowych.
- Komisja Europejska stawiała silny nacisk w tej perspektywie na te kwestie. Klęski żywiołowe coraz częściej stają się naszym udziałem. Kiedyś obserwowaliśmy je wyłącznie w telewizji, teraz z racji zmian klimatycznych mają miejsce także w Polsce. Trzeba się do tego odpowiednio przygotować - dodaje Marek Woźniak.
- Woda nie będzie wylewała tak jak obecnie, proces ten będzie bardziej uregulowany. Na pewno będzie też łatwiej oczyszczać rzekę. W tej chwili jest to utrudnione - wyjaśnia Roman Strzelczyk - zastępca dyrektora RZGW Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Beneficjentem udzielanego wsparcia jest Miasto Poznań, natomiast Partnerem Projektu - Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Koszt pierwszego etapu prac to ponad 30,3 mln złotych, z czego prawie 26 mln zł (85 proc.) pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Pozostała część to wkład własny RZGW w Poznaniu (Wód Polskich) i Miasta Poznania.
Więcej informacji na temat Poddziałania 4.1.2 "Mała retencja" w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 można uzyskać na stronie internetowej Programu: http://wrpo.wielkopolskie.pl
AJ