KWALIFIKACJE NAUCZYCIELI - WYROK TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO
Przepis rozporządzenia, który powierza kuratorom ustalanie kwalifikacji wymaganych do pracy nauczyciela, uchylił wczoraj Trybunał Konstytucyjny. W Karcie nauczyciela nie ma upoważnienia do wydania takiego właśnie przepisu, więc jego ustanowienie naruszało konstytucyjne zasady wydawania aktów wykonawczych do ustaw.
Rozporządzenie minister edukacji narodowej i sportu z 2002 r.dotyczące szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli zakwestionował rzecznik praw obywatelskich. Jeden z jego przepisów powierza kuratorowi oświaty ustalanie, czy nauczyciel ma kwalifikacje do pracy w danym rodzaju szkoły. Konkretnie, kurator ustala, czy kierunek albo specjalność studiów ukończonych przez nauczyciela jest zbliżony do przedmiotu, jakiego ma on nauczać, czy daje wystarczającą do tego merytoryczną wiedzę.
Rzecznik podkreślał, że dostawał skargi od osób starających się o zatrudnienie na stanowisku nauczyciela, w których żaliły się one, że od ustaleń kuratora nie mogą się odwołać. Według r.p.o.kwalifikacje wymagane od nauczycieli powinny wynikać wprost z przepisów prawa, czyli z tegoż rozporządzenia, a nie z konkretnych decyzji kuratora. Karta nauczyciela określa takie wymagania (art. 9 ust. 1), ale upoważnia (w ust. 2 tego artykułu) ministra do sprecyzowania ich w rozporządzeniu. Rozporządzenie zaś mówi szczegółowo o kwalifikacjach, ale uregulowano w nim także sposób postępowania w celu ich ustalenia, dając prawo do tego kuratorowi. R.p.o.uważał więc, że zaskarżony przepis przekroczył granice zawartego w Karcie upoważnienia do wydania rozporządzenia. Dlatego, według rzecznika, ów przepis jest niezgodny także z konstytucją określającą zasady wydawania aktów prawnych niższego rzędu.
Podczas rozprawy przedstawiciele Ministerstwa Edukacji przyznali rację rzecznikowi. Poinformowali, że jest już projekt nowego rozporządzenia, w którym o wymaganiach do nauczania określonego przedmiotu decydować będzie dyplom ukończenia studiów na kierunku zgodnym z tym przedmiotem.
Trybunał także ocenił negatywnie ów przepis. Zakres ustawowej delegacji do wydania rozporządzenia wykonawczego został przekroczony - zawyrokował. - Nadano bowiem kuratorom kompetencje do ustalania kwalifikacji nauczyciela do pracy w konkretnej szkole, tymczasem Karta nauczyciela nie daje do tego podstawy. To było niezgodne z konstytucyjnymi zasadami wydawania aktów wykonawczych. Kuratorzy mieli uprawnienie do wiążącego i bezapelacyjnego decydowania o prawie wykonywania zawodu przez nauczycieli, ale w rozporządzeniu nie ma trybu kwestionowania takich decyzji - krytykował sędzia Marek Mazurkiewicz. - Po opublikowaniu wyroku TK przepis utraci moc i powstanie luka prawna, którą niezwłocznie trzeba będzie uzupełnić, żeby nie zakłócała działania systemu oświatowego - dodał.
(Rzeczpospolita z 13.05.04 Nr 111 Ireneusz Walencik)
Zobacz również

Dwójka i w weekendy nie zwalnia

Wyjątkowy program wymian w przedszkolu

Rekrutacja na stanowiska pedagogiczne oraz administracyjno-obsługowe w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr...
