Budynek przy ulicy Grunwaldzkiej 22 służył miastu od 1957 do 2004 roku jako kino i Dom Kultury Milicji Obywatelskiej. Później mieściły się w nim m.in. teatr rewiowy i restauracje (na parterze), a na wyższych kondygnacjach m.in. instytucje edukacyjne. W 2009 roku Olimpia przekazana została Miastu Poznań z myślą o przyszłej siedzibie Teatru Muzycznego, jednak zbyt mała sala główna, ograniczenia konserwatorskie oraz hałas przeszkadzający mieszkańcom stanęły na przeszkodzie realizacji tego planu. Dziś budynkiem zarządza ZKZL.
Dziś Olimpia jest jednym z ostatnich w mieście budynków, które można niemal z marszu zaadaptować na działalność kulturalną. Stąd pomysł, by po dokonaniu najbardziej niezbędnych napraw, jak najszybciej ożywić budynek - choćby częściowo.
- Idealnym partnerem dla tego wyzwania jest Teatr Strefa Ciszy Adama Ziajskiego. Doceniam jego pomysł na Scenę Roboczą, dzięki której podtrzymywana jest ciągłość poznańskiej tradycji wspierania nowych projektów z kręgu teatru offowego. Konieczność opuszczenia przez Strefę Ciszy terenu przyszpitalnego sprawiła, że decyzje muszą być szybkie. Stąd nasze zaproszenie do Olimpii - tłumaczy prezydent Solarski.
Udostępnienie pomieszczeń na czwartym piętrze Olimpii Scenie Roboczej (z myślą o kontynuacji cyklu rezydencji artystycznych) będzie poprzedzone niezbędnym remontem najważniejszych instalacji. Ale to dopiero pierwszy etap ożywiania Olimpii. Drugim będzie generalny remont budynku, w którym za kilka lat realne stanie się powstanie nowego centrum artystów niezależnych, w którym możliwość pracy i prezentacji swoich dokonań znajdą twórcy alternatywni m.in. z dziedziny teatru i sztuk wizualnych.
- To wspaniała wiadomość, mając na uwadze fakt, że to ostatni pusty obiekt kulturalny we władaniu miasta. Olimpia stoi, niszczeje i co najważniejsze od lat sporo kosztuje. Czas najwyższy by służyła kulturze, mieszkańcom i wielu cennym przedsięwzięciom - tak działanie władz Poznania skomentował na swym profilu na facebooku Adam Ziajski.