Miasto wyłożyło pół miliona na wóz dla strażaków
Samochód został uroczyście przekazany strażakom w piątek, 2 lutego, w strażnicy OSP Poznań-Głuszyna. Nowy wóz to Scania P 410, ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z napędem 4x4. Kosztował 998 tysięcy zł. Ponad 550 tys. zł z tej sumy wyłożyło miasto, resztę sfinansowano z funduszy Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
- OSP Głuszyna to jednostka, która od lat służy mieszkańcom nie tylko tej części Poznania, ale i okolic - mówił podczas uroczystości Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. - Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że otrzymała nowy samochód. Dziękuję zwłaszcza druhom ochotnikom, bo to wasza praca, często wykonywana z narażeniem życia i zdrowia, jest najlepszym dowodem na to, że warto i trzeba was wspierać. Życzę wam, by nowy pojazd dobrze wam służył i pozwalał nieść pomoc wszystkim, którzy tego potrzebują.
Do podziękowań i gratulacji dołączył również mł.bryg. Jarosław Zamelczyk , zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Poznaniu. Nowy samochód został uroczyście poświęcony, a druhowie z Głuszyny złożyli na ręce Mariusza Wiśniewskiego, zastępcy prezydenta, pamiątkowe medale dla niego oraz dla Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania.
- W imieniu całej OSP Głuszyna chciałbym podziękować urzędowi miasta oraz komendom miejskiej i wojewódzkiej PSP za wsparcie przy zakupie pojazdu, który mamy okazję podziwiać - mówił druh Piotr Skarżyński, zastępca prezesa OSP Głuszyna. - Nie byłoby to możliwe, gdyby nie przychylność prezydenta Jacka Jaśkowiaka i jego zastępcy - Mariusza Wiśniewskiego oraz przedstawicieli PSP. Dzięki nim nowy samochód przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców.
Scania P 410 przeznaczona jest dla 6 strażaków. Pojazd jest wyposażony w wiele urządzeń sygnalizacyjno-ostrzegawczych. Jego tylne siedzisko pozwala strażakom na pomieszczenie aż czterech aparatów powietrznych w kabinie pojazdu. W samochodzie można jednocześnie przewozić aparaty z butlami różnego rodzaju bez konieczności jakiegokolwiek przystosowywania, specjalna konstrukcja pozwala też na odblokowanie każdego aparatu indywidualnie. Pojemność zbiornika paliwa zapewnia przejazd minimum 300 km lub 4-godzinną pracę autopompy.
To kolejna inwestycja miasta, która ma pomóc strażakom. We wrześniu uroczyście otwarto nową strażnicę na Głuszynie. Kosztowała około 2 milionów złotych, a pieniądze na jej budowę pochodziły z miejskiej kasy. W zachodniej części Poznania na Woli (przy ul. 5 stycznia) trwają prace nad siedzibami dla OSP Ratownictwo wodne i OSP Grupa Ratownictwa Specjalistycznego. W kolejnych latach planowana jest też budowa nowej remizy dla OSP na Osiedlu Kwiatowym. Po jej ukończeniu wzywający strażaków poznaniacy będą mogli uzyskać potrzebną pomoc jeszcze szybciej niż obecnie, bo w czasie do 5-8 minut.
Alicja Wesołowska/biuro prasowe