Staramy się wykorzystywać każdą szansę na dotację

Rozpatrujący wnioski o dotację urzędnicy z Urzędu Marszałkowskiego wniosek miasta i RZWG ocenili negatywnie, zwracając uwagę na brak związku przebudowy linii brzegowej rzeki z retencją, która była celem konkursu.
- Specjaliści z RZGW zaproponowali miastu złożenie wniosku o dofinansowanie w konkursie na poprawę retencji korytowej rzeki Warty. Miasto - dołączyło się do tych starań jako formalny lider projektu, ponieważ zależy mu na bezpieczeństwie w zakresie gospodarki przeciwpowodziowej oraz na aktywizacji rzeki Warty na miejskim odcinku. Postanowiliśmy spróbować, skoro specjaliści z RZGW widzieli szansę na pozytywne rozstrzygnięcie i przyznanie środków - wyjaśnia Grzegorz Kamiński, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.
Miastu zależy na rozwoju terenów nadwarciańskich. Do realizacji tego celu potrzebne są zmiany w nadrzecznej infrastrukturze - m.in. przebudowa nabrzeża. Dziś jest betonowe i raz po raz wymaga remontów.
- Chcemy, by nadrzeczna infrastruktura w mieście uległa zmianie. Paradoks polega na tym, że ta infrastruktura nie należy do miasta. Wszystko, co możemy zrobić w tej sprawie, to współdziałanie z RZGW. Na etapie powstawania wniosku stwierdziliśmy, że miastu zależy na inwestycji, która sprawi, że poprawi się bezpieczeństwo i estetyka brzegów Warty na czterokilometrowym, staromiejskim odcinku rzeki. To dlatego zdecydowaliśmy się wystartować wspólnie z RZGW w konkursie - tłumaczy Grzegorz Kamiński i podkreśla, że beneficjentem 90 proc. z kwoty dotacji miał być odpowiadający za nabrzeże Warty RZWG w Poznaniu.
Po negatywnej ocenie konkursowego wniosku miasto i RZGW nie składają broni.
- Jako miasto staramy się wykorzystywać wszystkie dostępne szanse na wsparcie. To dlatego zdecydowaliśmy się na start w tym dość trudnym konkursie na dotację. Według naszych interpretacji projekt wpisuje się w ramy WRPO. Pamiętajmy, że jest to formuła konkursu. Ktoś wygrywa, a ktomuś się to nie udaje. Złożyliśmy odwołanie. Jeśli odwołanie nie przyniesie skutku - miasto wspólnie z RZGW będzie szukało innych źródeł finansowania nadwarciańskich inwestycji. Niewykluczone, że część prac będzie wykonywana etapami, z pieniędzy budżetu miasta - mówi dyrektor Kamiński.
Jacek Łakomy/biuro prasowe
Zobacz również

Poznań po raz kolejny najzdrowszym miastem w Polsce

Poznaniacy i poznanianki zebrali 19 ton odpadów

Studenci UAM rozpoczęli nowy rok akademicki
