Walczyć z nienawiścią można także poprzez sztukę

W ostatnią sobotę poznaniacy wzięli do ręki pędzle i ruszyli "w miasto". Cel - pozbyć się z przestrzeni miejskiej nienawistnych napisów. W akcję "Poznań bez nienawiści" zaangażowały się setki osób, także prezydent miasta Jacek Jaśkowiak.
Więcej o samej akcji można przeczytać tutaj: http://www.poznan.pl/mim/info/news/poznan-bez-nienawisci,119014.html
Miejska inicjatywa zbiegła się w czasie z Poznań Art Week, organizowanym przez Uniwersytet Artystyczny. Studenci i pracownicy uczelni postanowili przyłączyć się do akcji. Uczestnicy i uczestniczki warsztatów artystyczno-projektowych wykonali mural. Hasło "tolerancja" pojawiło się na przystanki PST Kurpińskiego - na zamalowanej dzień wcześniej przestrzeni.
- Bardzo cieszę się, że Uniwersytet Artystyczny z entuzjazmem przystał na moją propozycję i włączył się do akcji "Poznań bez nienawiści". Wspólnie udało nam się zrobić wiele dobrego - przyznaje Marta Mazurek, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom, organizatorka akcji.
To nie wszystko. Mural nawołujący do tolerancji pojawił się też na ścianie budynku przy ul. Estkowskiego. Jego autorem jest Grzegorz Myćka, doktorant na Wydziale Grafiki i Komunikacji Wizualnej Uniwersytetu Artystycznego, laureat wielu krajowych i międzynarodowych konkursów, który kierował również pracami na przystanku PST Kurpińskiego.
- Mural to odpowiedź na rosnącą nienawiść i rasizm. Wydźwięk nie jest jednak oczywisty. Zależało mi, aby widz otrzymał pole do interpretacji - tłumaczy młody artysta. Jak zauważa, uwieczniony na muralu pies szczerzy kły na swoje własne odbicie. - Nietolerancja często wynika z niewiedzy. Obraz uwieczniony na muralu wzbudza przemyślenia na temat inności - tego, jak ją rozumiemy oraz jak na nią reagujemy - tłumaczy Grzegorz Myćka.
Obraz uwieczniono na jednym z miejskich budynków. Miejsce to jest jednak wyjątkowe. W latach 70-tych i na początku lat 80-tych na tej samej ścianie można było oglądać malowidła z propagandowymi hasłami. Dziś, dzięki nowemu muralowi, kierowany z niej przekaz jest zupełnie inny. Obraz, autorstwa poznańskiego artysty, ma też dobre sąsiedztwo. Tuż obok znajduje się mural z wierszem Stanisława Barańczaka.
Już wiadomo, że akcja, która miała miejsce w ostatni weekend, to nie koniec walki z nienawiścią w Poznaniu. Podejmowane będą kolejne działania.
- Akcja dała jej uczestnikom i uczestniczkom poczucie, że nie muszą biernie godzić się na nienawiść w miejscach publicznych, mogą wziąć sprawy w swoje ręce. Na tym polega jej siła - tłumaczy Marta Mazurek. - Co ważne, nasze działanie stało się inspiracją dla kolejnych oddolnych inicjatyw. Zainteresowanie kontynuacją akcji wyrażają głównie szkoły, co bardzo cieszy - dodaje Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom.
AJ
Zobacz również

Weekend w Poznaniu

Wybory Prezydenta RP w Poznaniu

Budowa sieci wodno-kanalizacyjnej przy ul. Obornickiej - utrudnienia drogowe
