Poznańska Filia Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich

Pierwsi Żydzi przybyli do Poznania przed rokiem 1254, jeszcze przed lokacją miasta. Od 1264 roku mogli zgodnie z prawem posiadać synagogę i cmentarz. Pierwszym znanym rabinem był w Poznaniu Pechno urzędujący w latach 1389-1393. Historia miasta jest więc od samego początku historią koegzystencji narodu polskiego i żydowskiego. W początkach XVI wieku, obok gminy krakowskiej, lubelskiej i lwowskiej, była poznańska największą w Polsce. Przez ponad 700 lat mieli Żydzi w Poznaniu swoją dzielnicę, swoje synagogi, szkoły, szpitale, cmentarze. Budowali tu swoje domy, zakładali mniejsze i większe warsztaty i fabryki. Do historii miasta przeszły takie nazwiska, jak: Jaffe, Kantorowicz, Kronthal, Jolowicz, Troplowitz, Palmer i najbardziej znany rabin Akiva Eger (1761-1832), którego sława wykracza daleko poza Poznań i daty jego życia. Na przełomie wieków XIX i XX lojalni wobec pruskiej władzy mieli się w Poznaniu bardzo dobrze. Po powstaniu wielkopolskim masowo opuszczali Poznań, we wrześniu 1939 roku było ich około 1500. Ostatnie nabożeństwo odprawiono w Nowej Synagodze 9 września, za trzy dni weszli do miasta niemieccy żołnierze i "świat się zawalił". Poznań przestał mieć "swoich Żydów", a tych niewielu, którzy żyli tu po 1945 roku, nie obnosiło się z żydowskim pochodzeniem. Lata powojenne to czas świadomego "zapomnienia" o przedwojennych Żydach. Dopiero w 1998 roku (18 kwietnia) z inicjatywy Alicji Kobus (przewodniczącej gminy) reaktywowano Filię Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich, której siedziba mieściła się początkowo na Wildzie. W 1990 roku odzyskała swoje historyczne miejsce przy ul. Stawnej 10. Obok znajduje się budynek synagogi przebudowanej w czasie okupacji na pływalnię dla wojska (1941), po wojnie do września 2011 roku pływalni miejskiej. Miejsce to jest cały czas czymś bolesnym dla ludzi wrażliwych. Budynek zbezczeszczonej synagogi gmina odzyskała w roku 2002. Istnieje plan, by powstało w nim Centrum Dialogu i Tolerancji. Kolejnym ważnym krokiem w najnowszej historii gminy było odrestaurowanie i otwarcie zapomnianego i bardzo zaniedbanego fragmentu cmentarza żydowskiego z mogiłą m.in. rabina Akivy Egera. Uroczystość odbyła się 3 czerwca 2008 roku w podwórzu kamienicy sąsiadującej z terenami Międzynarodowych Targów Poznańskich przy ul. Głogowskiej. To nowe i ważne miejsce pamięci na mapie Poznania. Od roku 2003 wydawany jest w Poznaniu periodyk żydowski "Miasteczko Poznań". Wszystkie wymienione działania zyskały duże poparcie władz kościelnych i władz miejskich rozumiejących dobrze ich znaczenie w historii miasta i narodu. Od styczna 2009 dzięki ofiarności małżeństwa Shefranów z Wielkiej Brytanii poznańscy Żydzi (około 50 osób) mają swoją Torę. Mimo niewielkiej liczby wyznawców działania gminy są widoczne, mówią o nich media, a przede wszystkim budzą zainteresowanie poznaniaków. Powyższe inicjatywy, a także bardzo znaczące, organizowane już od 15 lat Dni Judaizmu (koncerty, wystawy, dyskusje, gra uliczna "Pojzn") uświadamiają , że w jednolitym dzisiaj narodowościowo Poznaniu żyły obok siebie przez kilka wieków dwie nacje tworzące jego wielkość. Dzieje Żydów badane są od kilkudziesięciu lat intensywniej niż kiedykolwiek, a wyniki prac są publikowane. W Poznaniu odbywają się sesje historyczne, wykłady, koncerty, wystawy i coroczny "Tzadik Festiwal" prezentujący współczesną kulturę żydowską. Temat żydowski zainicjowany reaktywacją poznańskiej gminy ożył w dobrym tego słowa znaczeniu (co nie jest w Polsce oczywiste). Wiedzę o wspólnej, długiej historii musimy ciągle poszerzać dla dobra obu narodów, w imię prawdy, wzajemnego szacunku i spokojnego życia w Poznaniu, Europie i świecie. 17 maja 2011 roku na sesji XI Rady Miasta postanowiono wyróżnić Poznańską Filię Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich tytułem Zasłużony dla Miasta Poznania.


**


STEFAN MAKNE

Urodził się 1 września 1927 roku w Poznaniu, zmarł 26 października 2011 w Gnieźnie. W czasie wojny uczestniczył w tajnych kompletach, aresztowany za działalność w Szarych Szeregach, był więziony w Forcie VII i obozie w podpoznańskim Żabikowie. Od czerwca 1944 roku był więźniem Gross-Rosen, od lutego 1945 w obozie w Leitmeritz. Po wojnie ukończył liceum i studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Poznańskiej. Był konstruktorem lotniczym i zawodnikiem Aeroklubu Poznańskiego. Jako pasjonat lotnictwa, miał od 1945 roku licencję pilota szybowcowego, od 1950 samolotowego i balonowego od 1958. Represjonowany w latach 50., nie mógł latać. Wrócił do lotnictwa po 1956 roku. Z początkiem lat 70. intensywnie działał, by odrodzić w kraju sport balonowy. Szkolił pierwszych powojennych baloniarzy. W najważniejszych zawodach balonowych świata - Pucharze Gordona Benetta startował aż 17 razy, w roku 1983 zdobywając z Ireneuszem Cieślakiem I miejsce. Lecieli wtedy balonem SP-BZO Polonez. Byli pierwszymi Polakami, którzy po wojnie zdobyli puchar. Dwa razy zajmował w tych zawodach 2. miejsce (1985, 1988) i dwa razy 3. (1984, 1991) W roku 1997 po raz pierwszy dokonał lotu balonowego przez Bałtyk z Polski do Szwecji. Od 1948 roku był członkiem Aeroklubu Poznańskiego. Aktywnie działał w związkach kombatanckich. To dzięki jego wytrwałości poznański Fort VII wpisano na listę obozów koncentracyjnych. Sport balonowy wypełniał mu całe życie. Koledzy baloniarze wspominają, że "mógł latać na drzwiach od hangaru". Drugą sprawą, która była dla niego ważna, to zachowanie pamięci o strasznych czasach okupacji niemieckiej. Zmarł 26 października 2011 roku w Gnieźnie, pochowany 2 listopada na cmentarzu Miłostowskim.

Był odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2010). Rada Miasta Poznania na sesji XI z 17 maja 2011 roku przyznała mu tytuł Zasłużony dla Miasta Poznania w uznaniu zasług wojennych, powojennej dbałości o zachowanie pamięci historycznej i niebanalne osiągnięcia sportowe.


**


prof. JACEK ŁUCZAK

Urodził się 30 grudnia 1934 roku w Poznaniu. Po skończeniu I Liceum Ogólnokształcącego im. K. Marcinkowskiego studiował na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej, którą skończył w 1959 roku. Od 1965 pracuje w macierzystej uczelni, zajmując się chorobami serca. Między innymi z jego inicjatywy utworzono w I Klinice Chorób Wewnętrznych Oddział Reanimacji Kardiologicznej. Pracował w nim do roku 1971. Następnie zajął się problemami anestezjologii i intensywnej terapii. Już jako profesor został kierownikiem Zakładu Anestezjologii PAM i dziekanem Wydziału Lekarskiego AM. Pracuje z chorymi nowotworowymi, od roku 1987 poświęcając się niesieniu wszechstronnej pomocy i wsparciu psychicznemu chorym w nowopowstałym, pierwszym w Polsce Oddziale Opieki Paliatywnej. Współpracował z hospicjum zorganizowanym przy kościele pw. św. Jana Kantego opartym na wolontariacie. Dzisiejszy kształt opieki hospicyjnej (łac. hospes - gość) stworzyła w Londynie Cecily Sannders, otwierając w 1967 roku Hospicjum św. Krzysztofa. Było to modelowe rozwiązanie dla całego świata. Opieka paliatywna (łac. palium - płaszcz) polega na wszechstronnym zajmowaniem się śmiertelnie chorym człowiekiem, na złagodzeniu objawów choroby, zmniejszeniu ich aż do eliminacji bólu, wspomaganiu psychicznym osoby cierpiącej, a także jej najbliższych. Ważny jest w tych działaniach każdy człowiek, bez względu na stan, w którym się znalazł, aż do ostatniej chwili życia. Opiekunowie robią wszystko, aby żył pełnią życia do końca, by spokojnie opuszczał świat "trzymany do końca za rękę". Jak mówi sam profesor, ludzie umierają często w złych warunkach, w biedzie, poniżeniu, zapomnieniu i trzeba im pomagać. Chory człowiek ma cierpiące ciało i cierpiącą duszę, trzeba o tym zawsze pamiętać i obu przynosić ulgę. Doświadczenia nabyte poza krajem pomogły profesorowi w organizacji w Poznaniu Hospicjum Palium łączącego ośrodek opieki paliatywnej z tak zwanym hospicjum domowym. Była to działalność pionierska na gruncie polskim. Od 2002 roku zaczęło działać Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej. Obecnie funkcjonuje w kraju około 500 ośrodków opieki paliatywnej i hospicyjnej. Jest profesor znanym i cenionym naukowcem, specjalistą w dziedzinie opieki paliatywnej, autorem pionierskich programów nauczania studentów, które są wzorem dla innych uczelni medycznych w kraju. Od roku 2004 był profesorem zwyczajnym, promotorem prac magisterskich, doktorskich, autorem ponad 450 publikacji, od 1998 członkiem zwyczajnym Royal College of Physicians w Londynie.

W roku 2003 wyróżniono go nagrodą "Amicus hominis et veritatis" (razem z ks. Janem Twardowskim), rok później otrzymał Krzyż Oficerki Orderu Odrodzenia Polski, w 2012 Europejską Nagrodę Obywatelską Parlamentu Europejskiego za wybitne osiągnięcia w życiu społecznym. Poznań ma w swej historii kilkudziesięciu lekarzy-społeczników: Karola Marcinkowskiego, Bolesława Krysiewicza, Józefa Smolińskiego, Franciszka Raszeję, Romana Drewsa, Wiktora Degę, by wymienić tylko niektórych. Mają swoje pomniki, tablice pamiątkowe, swoje ulice, ale też pamięć o swojej pracy. W tym specyficznym gronie ludzi obcujących codziennie z życiem i śmiercią jest także profesor Łuczak. Poznańscy radni napisali w uchwale XI w dniu 17 maja 211 roku, nadając mu tytuł Zasłużony dla Miasta Poznania, że robią to: "W uznaniu dla dorobku naukowego ze szczególnym uwzględnieniem działalności na rzecz utworzenia i prowadzenia Hospicjum Palium".

Jacek Łuczak zmarł w październiku 2019 r. w wieku 84 lat.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, żeby czytać dalej