ITPOK gotowa do startu. Radni zwiedzali spalarnię

Spalarnia zacznie wkrótce działać. Przygotowanie ITPOK, czyli Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych w Poznaniu oraz gotowość załogi w przededniu próbnego rozruchu sprawdzali poznańscy radni wspólnie z Arkadiuszem Stasicą, zastępcą prezydenta Poznania.

Radni w ITPOK - grafika artykułu
Radni w ITPOK

ITPOK zacznie funkcjonować pod koniec 2016 roku i będzie przetwarzać 210 000 ton odpadów rocznie.
- Mieszkaniec Europy średnio produkuje 500 kg odpadów rocznie, Polak około 300 kg - wyjaśniała Bożena Przewoźna, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej, podczas prezentacji przypominającej historię inwestycji. - Ale jak wskazują eksperci, w Polsce ze względu na wzrost zamożności społeczeństwa, odpadów będzie przybywać.

Po prezentacji nadszedł czas zwiedzania. Po raz pierwszy radni i prezydent mogli zobaczyć obiekt w pełnej okazałości i zrozumieć jego funkcjonowanie - w rolę przewodnika wcielił się Szymon Cegielski, dyrektor kontraktu w firmie Sita Zielona Energia, współinwestora obiektu.

Radne Halina Owsianna i Monika Danelska  interesowały się kwestiami ewentualnych nieprzyjemnych zapachów, które mogłyby się dawać we znaki okolicznym mieszkańcom.
- Problemy z odorem pojawiają się przy wielu instalacjach, co do których nas zapewniano, że ich nie będzie - mówiła radna Owsianna. - Czy tutaj tej uciążliwości na pewno nie będzie?
- Po przywiezieniu odpady są kierowane do bunkra - tłumaczył dyrektor Cegielski. - W hali rozładunkowej i w bunkrze panuje podciśnienie, które eliminuje ryzyko wydostania się nieprzyjemnych zapachów na zewnątrz. Obecnie SITA obsługuje 50 instalacji, które działają na tej samej zasadzie. Odór jest w nich ograniczony do minimum. Przykładem jest kolejna nasza instalacja, która powstaje w Paryżu, w samym centrum XIII dzielnicy.

Efektem spalania jest nie tylko powstanie energii cieplnej i elektrycznej, ale także związków szkodliwych dla zdrowia. Procedury związane z bezpieczeństwem przechowywania tych odpadów i ich dalszego wykorzystania także bardzo interesowały radnych.
- Gazy spalinowe przechodzą przez wielostopniową instalację  oczyszczania - tłumaczył dyrektor Cegielski. - Dzięki temu następuje redukcja emisji tlenków azotu, odsiarczanie spalin, redukcja metali ciężkich i zanieczyszczeń organicznych, redukcja dioksyn i furanów, które będą się zbierały w specjalistycznych filtrach workowych.

Pyły z filtrów przy zachowaniu wielokrotnie sprawdzonych procedur będą jeszcze na terenie ITPOK scalane i stabilizowane, a później powędrują do Niemiec, gdzie zostaną wykorzystane przez niemieckiego kontrahenta firmy jako podsadzka w kopalniach soli. Natomiast żużle zostaną skierowane do przeróbki, by odzyskać zawarte w nich jeszcze metale, a to, co pozostanie, będzie można wykorzystać na przykład jako kruszywo w budownictwie drogowym.
- Wszystkie parametry procesów zachodzących w ITPOK będą poddawane stałej kontroli, a ich wyniki na bieżąco przekazywane do Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska - zapewniał dyrektor Cegielski.

Dyrektor przypomniał też, że dzięki wysokiej temperaturze - min. 850ºC - proces spalania ogranicza możliwość powstawania szkodliwych substancji i ich dalszej emisji do atmosfery oraz pozwala na przeprowadzenie skutecznych zabiegów oczyszczania gazów odlotowych z procesu spalania odpadów.

Warto dodać, że ITPOK będzie funkcjonował w tzw. trybie kogeneracji. Oznacza to, że w zależności od pory roku produkcja ciepła jak i energii elektrycznej będzie na różnym poziomie. Średnia produkcja energii elektrycznej pokryje zapotrzebowanie ok. 27 000 osób, a energii cieplnej ok. 5 300 mieszkań.

Lilia Łada/biuro prasowe