Retencja na Morasku

W interpelacji  w sprawie retencji wody w zlewni Różanego Potoku, radny Paweł Sowa pytał m.in. czy jest możliwe, wzorem rozwiązania z Żurawińca, stworzenie infrastruktury zbierającej wodę, która doprowadzałaby ją do torfowiska Zimna Woda. Odpowiedzi udzielił wiceprezydent Poznania Bartosz Guss.

Źródło: facebook.com/PawelSowaOficjalny - grafika artykułu
Źródło: facebook.com/PawelSowaOficjalny

Wiceprezydent wyjaśnia, że stworzenie infrastruktury na wzór rozwiązania z Rezerwatu "Żurawiniec" - gromadzącej wody opadowe i roztopowe lub modernizacji istniejących zbiorników ciągu rowu Wa-7 (nazwa zwyczajowa Różany Strumień) jest bardzo trudnym zadaniem. Wynika to głównie z własności majątkowej, ponieważ spora część gruntów, przez które przebiega rów nie jest we władaniu Miasta Poznania. W ciągu rowu znajduje się ok. 11 zbiorników wodnych (stawów, oczek wodnych), z których większość należy do osób prywatnych, ale również m.in. do Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Nadleśnictwa Łopuchówko oraz Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Bartosz Guss informuje jednocześnie, że planowana jest budowa zbiornika retencyjnego na rowie Wa-7. Założenia koncepcyjne zostały opracowane w 2019 r., zgodnie z koncepcją zagospodarowania wód opadowych dla Miasta Poznania. Budowa zbiornika przy ul. Deszczowej w Poznaniu ma przyczynić się do zwiększenia dyspozycyjnych zasobów wód powierzchniowych zlewni rowu Wa-7 i wyrównania przepływów. Do zbiornika retencyjnego planuje się skierować wody opadowe z pasów drogowych z ulic: Morasko, Polarna i Meteorytowa, co wynika z nałożonego przez ustawę Prawo Wodne obowiązku retencjonowania wód. Realizacja tego zbiornika, tak jaki innych zbiorników retencyjnych planowanych na obszarze Moraska, uzależniona jest jednak od sytuacji finansowej Miasta Poznania. Obecnie w opracowaniu jest koncepcja zbiornika retencyjnego przy ul. Knyszyn/Glinno.

Różany Strumień, znajduje się w ewidencji urządzeń melioracyjno-wodnych w administracji oraz utrzymaniu Spółki Wodnej Morasko. Objęty jest on Zintegrowanym Monitoringiem Środowiska Przyrodniczego, który został zaakceptowany przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz funkcjonuje w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska. W aktualnie funkcjonującej strukturze organizacyjnej PMŚ, stanowi podsystem monitoringu przyrody.

oprac. red.