Komunikaty

pagina

Info

Pominąłeś menu

menu

Park Rataje - prace trwają

Prace nad budową Parku Rataje postępują. Zagospodarowane jest już 70 proc. terenu. Jak podkreślają władze miasta i pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej, trzeba jednak pamiętać, że park to nadal plac budowy.

Park Rataje - grafika artykułu
Park Rataje

- Jesteśmy w trakcie procesu budowlanego. Dotyczy to nie tylko części roślinnej, ale też infrastruktury - zauważa Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. - Park Rataje żyje, zmienia się z dnia na dzień. Stopniowo dodawane są kolejne elementy - tak, aby jego przestrzeń jak najlepiej służyła mieszkańcom miasta.

Jak przypomina zastępca prezydenta Poznania, budowa parku to postępujący proces. Podobnie było z parkiem w Starym Korycie Warty.

- Początkowo mieszkańcy mieli uwagi, że park w Starym Korycie jest zbyt ubogi. Docierały do nas głosy, że jest tam za mało zieleni. Jednak drzewa i krzewy dorastają, dając coraz więcej cienia. Zieleni przybywa. Park Rataje także z roku na rok będzie coraz piękniejszy - podkreśla Maciej Wudarski.

Choć prace na Ratajach nadal trwają, ich postępy widać gołym okiem. Park podzielony jest na 9 obszarów. Największe cztery z nich, obejmujące ok. 70 proc. powierzchni całego parku, są już gotowe.Pierwszy obszar ciągnie się wzdłuż ulicy Kruczej, gdzie posadzono już rośliny, zbudowano ścieżki piesze i drogę rowerową. Drugi duży fragment parku znajduje się w środku osiedla Jagiellońskiego, gdzie przygotowano tzw. zakątki ciszy - miejsca, w których można spokojnie wypocząć.Gotowy jest też plac centralny, gdzie zbudowano fontannę i stworzono miejsca wypoczynku oraz aleja Drzew Pamięci - tam posadzono szpalery drzew i zaprojektowano rekreacyjne placyki z ławeczkami, stolikami do szachów i gry w chińczyka.

- Zgodnie z projektem, plac miał być miejscem, gdzie mieszkańcy będą się mogli spotykać, np. na koncertach czy festynach osiedlowych. Z założenia ten fragment parku miał być więc utwardzony. Tak też został zaprojektowany - tłumaczy Tomasz Lisiecki, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Jak podkreśla, plac znajduje się w centralnym punkcie tego rejonu Rataj. Założenie było takie, by ludzie, podążający w różnych kierunkach, mogli tam na chwilę przysiąść i odpocząć, a później ruszyć w dalszą trasę.

- Wsłuchujemy się w głosy mieszkańców. Jeżeli w przyszłości okaże się, że poznaniacy preferują mniej nasłonecznione, a bardziej zacienione miejsce, będzie można dokonać korekty w projekcie budowlanym - wyjaśnia Maciej Wudarski. - W tym temacie mieszkańcy powinni jednak wypowiedzieć się już na etapie użytkowania. Może okazać się, że plac będzie miejscem koncertów i kiermaszy, do organizacji których potrzebna jest przestrzeń. Jeżeli jednak mieszkańcy uznają, że potrzeba jest więcej zieleni, na pewno postaramy się spełnić ich oczekiwania - dodaje zastępca prezydenta.

Pod powierzchnią placu znajduje się sieć uzbrojenia podziemnego. Być może będzie można tam jednak posadzić drzewa, których korzenie nie sięgają zbyt głęboko. W grę wchodzą też pojemniki i donice z dodatkową zielenią. Nie wiadomo jednak, czy będzie taka potrzeba. Nasadzone wcześniej drzewa nadal rosną. W przyszłości ich korony będą dawać dodatkowy cień. Tak naprawdę funkcję placu zweryfikuje czas.

- W parku stanęło około 100 ławek. Osoby, które wolą cień, na pewno go w parku znajdą. Być może jednak na placu będą przebywać miłośnicy kąpieli słonecznej, którzy będą mieli inne oczekiwania - zastanawia się Tomasz Lisiecki.

Zieleni też w parku nie zabraknie. Nasadzone zostanie 487 drzew, prawie 20 tysięcy krzewów, ponad 80 tysięcy bylin, setki traw oraz wiele innych roślin.

Wszelkie prace, muszą zostać wykonane zgodnie z projektem budowlanym, który został zaopiniowany przez radę osiedla i miejskich radnych. Nic nie jest jednak przesądzone, np. w kwestii wysokości roślin w pasie oddzielającym chodnik od trasy rowerowej.

- Projekt zakładał powstanie roślinnego dywanu z niskich roślin, jednak - jeśli NFOŚiGW wyrazi zgodę - można będzie zweryfikować projekt i posadzić wyższe rośliny - tłumaczy Tomasz Lisiecki.

Wracając do toczących się prac, gotowa jest już także część ogrodu zmysłów. To miejsce, w którym znajduje się w strefa wypoczynkowa z ogrodami zapachowymi, z ławkami, hamakami i leżakami miejskimi, stolikami do gry w szachy. Ogród zmysłów to też strefa rekreacyjna: interaktywny plac zabaw, polana piknikowa i dydaktyczna ścieżka sensoryczna.

Nadal trwają prace nad mającym znaleźć się parku skansenem Średzkiej Kolei Powiatowej, który upamiętni dawny przebieg torów. Stanie tam zabytkowa lokomotywa, stary szlaban, kozioł oporowy i stary kolejowy zegar. Ławki mają być zadaszone i stylizowane na perony kolejowe.

Cały teren powstającego parku, czeka odbiór. Oznacza to, że każdy element zostanie wnikliwie sprawdzony - zarówno pod kątem zgodności z projektem, jak i ewentualnych usterek.

- Inwestycja nie została zakończona. W momencie, gdy postawimy kropkę nad i, Zarząd Zieleni Miejskiej będzie miał wyegzekwowane wszelkie uwagi na etapie inwestycyjnym. Nikt nie odbierze inwestycji z usterkami - zaznacza Tomasz Lisiecki.

To samo dotyczy ewentualnych zniszczeń. Jeśli dokona ich wykonawca, naprawa leży po jego stronie. To na wykonawcy spoczywa też pielęgnacja gwarancyjna, trwająca aż 5 lat. Wszelkie ujawnione w tym czasie usterki, także muszą być przez niego usunięte.

Budowa Parku Rataje kosztuje miasto ponad 21 mln zł - z czego prawie 12 mln to dofinansowanie unijne, które Poznań otrzymał za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

AJ

Do góry