Umowa podpisana - będzie smażalnia ryb nad Rusałką

Przedstawiciele spółki Frajda podpisali umowę najmu z Jerzym Woźniakiem, właścicielem smażalni ryb nad Rusałką. To kończy długotrwały spór między nim a dzierżawcą terenów nad jeziorem - fundacją Familijny Poznań. Od wielu miesięcy strony nie mogły się porozumieć w kwestii wysokości czynszu. 

Frajda 2015 - grafika artykułu
Frajda 2015

Powołana przez fundację spółka Frajda od kwietnia tego roku zarządza obiektami położonymi nad Rusałką - w tym także małą gastronomią. Umowy z właścicielami lokali wygasły w marcu, a uzgodnienie nowych warunków najmu okazało się trudnym zadaniem.

Najemcy skarżyli się, że czynsze proponowane przez spółkę Frajda są zbyt wysokie. Ponadto określone w umowie stawki miałyby obowiązywać ich przez cały rok, choć działają nad Rusałką tylko w sezonie. Zimą wszystkie punkty gastronomiczne są zamknięte.
Po długich negocjacjach, dzięki interwencji prezydenta Jacka Jaśkowiaka, udało się osiągnąć kompromis i uzgodnić warunki nowej umowy.
14 sierpnia dokument został podpisany przez Jerzego Woźniaka, właściciela smażalni, oraz Annę Tomaszyk i Rafała Bobaka ze spółki Frajda. 

- To daje unormowanie prawne sytuacji i teraz możemy wspólnie działać - mówią przedstawiciele spółki Frajda.
- Dzięki tej umowie mam pracę - dodaje Jerzy Woźniak. - Dla mnie to nie tylko stabilizacja, ale też być albo nie być.

el