Jedynka czy piątka- to za mało.W Szkole Podstawowej nr 36 oceniają kształtująco.

Na początku był problem. Polegał on na tym, że egzamin szóstoklasisty nie wypadał, oględnie mówiąc, zbyt dobrze. Szkoła Podstawowa nr 36 co roku osiągała w nim wyniki poniżej średniej i nie było to, ani dla uczniów, ani dla nauczycieli, powodem do dumy. Ale do zadumy- owszem.

Kiedy dowiedziałam się, że Centrum Edukacji Obywatelskiej organizuje szkolenia dla nauczycieli w zakresie innego oceniania pracy ucznia, pomyślałam: może to tędy droga- uśmiecha się Katarzyna Czyż, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 36 w Poznaniu. Bo jeśli my się nie zmienimy, to w naszej szkole też nie zmieni się nic. A chciałabym i ja, i nasi nauczyciele- żeby było lepiej.

dyr. Katarzyna Czyż z dyplomem - grafika artykułu
dyr. Katarzyna Czyż z dyplomem

Centrum Edukacji Obywatelskiej to  niezależna instytucja edukacyjna, która działa od 1994 roku. Od 2000 roku wspólnie z Polsko- Amerykańską Fundacją Wolności realizuje ono projekty, dotyczące doskonalenia nauczycieli, dyrektorów i rad pedagogicznych szkół, także w zakresie wdrażania oceny kształtującej. Ocena ta polega na pozyskiwaniu przez ucznia i nauczyciela informacji, które pozwolą rozpoznać, jak przebiega proces uczenia się tak, by nauczyciel mógł modyfikowac nauczanie, a uczeń otrzymywał potrzebną informację zwrotną, która pomoże mu uczyć się lepiej.

Tyle- teoria. A jak w praktyce wyglądało szkolenie e-learningowe, w którym przez rok brało udział ośmioro nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 36?

Można mówić, że w ocenie prac ucznia, zwłaszcza z języka polskiego, posługujemy się recenzją pracy, ale fakt jest taki, że w głowie dziecka i w jego dzienniczku królują cyferki- mówi Magdalena Kaczmarek, polonistka w Szkole Podstawowej nr 36 w Poznaniu. Jest to problemem o tyle, że czasami uczeń na podstawie dwójki czy trójki nie wie, co należałoby zrobić lepiej, inaczej, żeby zasłużyć na wyższą notę. Oczywiście- mówię o tych uczniach, którym na tym zależy, bo są i tacy, którzy nawet nie przeczytają pod pracą tego co ja im tam napisałam czerwonym długopisem. Zapisałam się na to szkolenie trochę pod wpływem namowy ze strony pani dyrektor, a troche dlatego, że sama byłam ciekawa, jak wygląda owo ocenianie kształtujące i czy zmieni to coś w życiu szkolnym moim i uczniów. Zmieniło.

Zacznijmy od :"Na Co Bezu". Brzmi ciekawie, prawda? Jest to skrót, jaki nauczyciele nadali bardzo ważnemu zdaniu: "na co bezwzględnie należy zwrócić uwagę". Chodzi o to, żeby dziecko wiedziało dokładnie, czego nauczy się w czasie danej lekcji, co musi zrobić, żeby dostać wysoką notę za swoją pracę. Posłużę się przykładem- mówi Magdalena Kaczmarek. Prowadziłam lekcję pod hasłem: opis obrazu. Najpierw rozdałam dzieciom kartki, na których było dokładnie wyszczególnione, jakie kryteria musi spełniać opis obrazu, żebym mogła go uznać za dobry. Potem uczniowie opisywali obraz, a jeszcze później porówywaliśmy ich pracę z naszymi kryteriami. Ci, którzy ich nie spełnili, przygotowywali opis obrazu raz jeszcze, choć muszę przyznać, że niektóre dzieci niespecjalnie rozumiały, po co mają to robić, skoro ich opis zasłużył już na dwóję... 

Podczas szkolenia w CEO każdy z nauczycieli otoczony był opieką mentora. W przypadku pani Magdaleny była to życiowa i fajna nauczycielka z Lublina. Skorzystałam z wielu jej rad. Na przykład: losowanie ucznia do odpowiedzi. Zgodnie z sugestią pani mentor, na patyczkach do badania gardła wypisałam imiona wszystkich uczniów w danej klasie i kiedy pytam o coś uczniów, to nie korzystam już z aktywności wiecznych prymusów, omijając tych, którzy zwykle śpią na lekcjach, tylko losuję patyczek i ta osoba musi odpowiadać. Dzieci "kupiły"tę metodę, bo jest na wskroś uczciwa. 

Ja również bardzo dobrze oceniam to szkolenie- mówi Katarzyna Czyż, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 36 w Poznaniu. Najciekawsze było dla mnie zadanie, w którym pełniłam rolę uczennicy języka hiszpańskiego, którego nie znam, więc z ciekawością przyglądałam się, w jaki sposób na takich zajęciach pracuje się z uczniem. To było bardzo cenne doświadczenie. Dlatego myślę, że ocenianie kształtujące będzie niebawem elementem obowiazującym w ocenianiu naszych uczniów.Co będzie momentami skomplikowane, na przykład w przypadku matematyki czy fizyki, ale cóż- od tego są wyzwania, żeby im sprostać.Przynajmniej spróbujemy.