Amerykańscy muzycy przybyli do Poznania

- Bardzo się cieszę, że Poznań znalazł się na mapie świątecznej trasy koncertowej zespołu armii Stanów Zjednoczonych w Europie. Jest nam szczególnie miło, ponieważ dzisiejszy koncert stanowi uwieńczenie tej trasy. To wyjątkowe wydarzenie najlepiej świadczy o tym, że z naszymi partnerami i sojusznikami wojskowymi łączą nas szczególne więzy, które wykraczają dalece poza sferę polityki bezpieczeństwa - mówiła Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania. - Korzystając z okazji chciałabym złożyć wszystkim zebranym życzenia wesołych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku. Żeby zbliżający się świąteczny czas przyniósł odpoczynek w gronie najbliższych, a rodzące się światło i nadzieja towarzyszyły nam w całym nadchodzącym roku. Pamiętajmy też o tych, którzy z różnych powodów nie mogą spędzić świąt z bliskimi, na przykład o żołnierzach przebywających na zagranicznych misjach. Takie osoby są też na tej sali - zaznaczyła Kierzek-Koperska.
Podczas występu amerykańska orkiestra i chór pod przywództwem majora Randy'ego Bartela zaprezentował kilkanaście świątecznych utworów przeplatanych amerykańskimi standardami muzycznymi. Nie zabrakło odniesień filmowych. Podczas wykonywania piosenki "You're Mean One, Mr. Grinch" na scenie pojawił się... zielony Grinch. To postać z bajki, która nie pała wielką miłością do świąt Bożego Narodzenia i chciałaby zepsuć wszystkim ten radosny okres. Podczas koncertu na szczęście to się nie udało. Publiczność żywiołowa reagowała na kolejne utwory nagradzając każdy gromkimi brawami, a podczas wykonywania "Silent Night" włączyła się w śpiewanie tej międzynarodowej kolędy. Świetnie wybrzmiała również kompozycja "Santa Claus Is Comin' To Town" w aranżacji przypominającej ten utwór wykonywany kiedyś przez Bruce'a Springsteena.
Na scenie zaprezentowało się pięćdziesięciu muzyków, którym towarzyszył 10-osobowy chór. Podczas koncertu Amerykanów wspierało również sześciu muzyków z Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych z Poznania pod dowództwem mjr Pawła Joksa.
To była pierwsza wizyta w Poznaniu The United States Army Europe Band & Chorus. Przyjechali, ponieważ stacjonują tu amerykańscy żołnierze. We wtorek żołnierze wystąpili przed wychowankami Domu Dziecka nr 2, dla których przygotowali specjalny świąteczny repertuar. Tego samego dnia można ich również było posłuchać w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu.
The United States Army Europe Band & Chorus bywa określany skrótem USAEUR Band. Swoją siedzibę ma w bazie wojskowej w niemieckim Sembach. Historia zespołu sięga roku 1940, a historia towarzyszącego mu chóru - 1963. Instrumentaliści USAEUR Band pełnią misję wojskową w Europie, natomiast wokaliści zespołu nie są zaangażowani w działania militarne. Amerykanie dają ok. 250 koncertów rocznie, przebywając tysiące kilometrów po całej Europie, Bliskim Wschodzie i Afryce. Zespół reprezentuje Stany Zjednoczone i Armię Stanów Zjednoczonych w Europie. Poprzez występy kontynuują tradycję zaangażowania w umacnianie relacji z sojusznikami oraz partnerami i nawiązuje nowe przyjaźnie.
RB
Zobacz również

Weekend w Poznaniu

Prace torowe na ulicy 23 Lutego

"Wariacje Tischnerowskie" - spektakl dla seniorów
