Kino Muza - trzy nowe sale, ten sam klimat

Po roku przerwy, 8 czerwca Muza wraca na ul. Św. Marcin 30. Zamiast w jednej będzie teraz można oglądać filmy w trzech salach. Dodatkową przestrzenią jest też taras, gdzie projekcje będą się odbywały po zmroku. Po remoncie jest to kompletnie nowe kino pod względem wyposażenia technicznego i wystroju.

Po roku przerwy 8 czerwca Muza wraca na ul. Św. Marcina 30 - grafika artykułu
Po roku przerwy 8 czerwca Muza wraca na ul. Św. Marcina 30

- Nowa Muza ma być zarówno kinem z duszą i historią, jak i miejscem na wskroś nowoczesnym. Ta przestrzeń ma rozmawiać z widzem. Aranżacja wnętrza inspirowana historią kina, ma budzić rozmaite filmowe skojarzenia. Przygotowaliśmy niespodzianki dla widzów, bo chcemy, by sami odkrywali to kino i do nas wracali - mówi Joanna Piotrowiak, kierowniczka Kina Muza.

Przebudowa trwała osiem i pół miesiąca. Na czas remontu kino Muza przeniosło się na ul. Masztalarską, do Sceny na Piętrze.

Trzy sale plus taras

Po remoncie filmy będą mogły być wyświetlane jednocześnie w trzech salach. Jedna dotychczasowa ograniczała kino repertuarowo. Trzy ekrany pozwolą na większą swobodę w programowaniu, a dzięki temu widzowie będą mogli dłużej oglądać interesujące ich tytuły, które grane są tylko w kinach studyjnych.

Dzięki większej liczbie ekranów, Muza będzie mogła też zaoferować więcej pokazów dla najmłodszych widzów. Dzieciaki mają nie tylko przychodzić na seanse edukacyjne realizowane w tygodniu razem ze szkołami, ale odwiedzać je także w weekend z rodzicami.

Sala główna oraz cała przestrzeń, którą widzowie do tej pory znali, została odświeżona technicznie i wizualnie. Są nowe fotele i wykładziny, nowy układ stopni na widowni i ekran. Jest też nowa wentylacja i klimatyzacja, a także nowe nagłośnienie w systemie Digital Dolby Surround 7.1. Główna sala ma 175 miejsc.

Dla osób z niepełnosprawnościami i opiekunów dzieci w wózkach dużym udogodnieniem jest winda, którą można wjeżdżać na I piętro, gdzie powstał taras. Będzie tam można zjeść ciasto, coś wypić, ale przede wszystkim obejrzeć film "pod chmurką". Przygotowano specjalny repertuar w ramach autorskiego projektu "silent cinema". Wyjątkowość tych pokazów będzie polegała na tym, że w trakcie prezentacji filmu, dźwięk widzowie będą odbierać za pośrednictwem słuchawek. To ukłon w stronę sąsiadów kina - mieszkańców okolicznych kamienic, żeby nie zakłócać im ciszy. Seanse te odbywać się będą po zmroku.

Na pierwszym piętrze powstały też dwie dodatkowe sale, jedna na 49, druga na 46 miejsc. W pierwszej z nich stanęły przytulne kanapy, w drugiej stoliki oraz krzesła, jak w kawiarni. Charakter obu sprawi, że łatwiej będzie można tam organizować spotkania tematyczne i warsztaty. Te małe sale przeznaczone będą na kino kameralne, bardziej ambitne. To przestrzeń na prezentacje kina festiwalowego oraz dokonań mniej znanych reżyserów z całego świata.

Odświeżone zostały nie tylko wnętrza znajdującego się w podwórzu kina. Ludzie przechodzący ulicą Św. Marcin mogą już podziwiać odnowiony neon, który został zapalony w czwartkowy (6 czerwca) wieczór. Inspirację stanowił ten zaprojektowany w latach 60. przez Ryszarda Kulma. Wykonała go pracownia neonów Piotra Heinzego. Ta sama, która zrealizowała neon ponad 50 lat temu. Neony nawiązujące do różnych filmów można też znaleźć we wnętrzu kina. W odnowionej, szerszej bramie zawisły z kolei nowe, ale stylizowane na lata 20 gabloty.

Obcy i Matrix na początek

8 czerwca kino Muza zainauguruje projekcje na nowych ekranach czterema tytułami, które w tym roku obchodzą okrągłe rocznice swoich premier. W głównej sali będzie można obejrzeć kultowy film Ridleya Scotta "Obcy - 8. Pasażer Nostromo". W tym roku mija 40 lat od światowej premiery. Projekcja będzie z taśmy filmowej 35 mm. 10 lat temu po raz pierwszy widzowie mogli zobaczyć obraz "Fantastyczny Pan Lis", który w kinie Muza zaprezentowany zostanie w sali nr 2 na I piętrze z dwuosobowymi kanapami i pojedynczymi fotelami. Na tym samym poziomie, w sali nr 3, z kawiarnianymi stolikami i krzesłami pokazany zostanie film "Kiedy Harry poznał Sally", który powstał w 1989 roku, czyli 30 lat temu. Wreszcie na tarasie letnim, w 60 lat po premierze, wyświetlony będzie horror uznawany za jeden najgorszych filmów w historii kina  - "Zabójcze ryjówki".

Te pokazy czekają na widzów w dniu otwarcia, 8 czerwca. Jednak również na następne dni kino Muza przygotowało ciekawe seanse. Na przykład w niedzielę, o godzinie 21, w dwadzieścia lat po premierze pokazany będzie film "Matrix" z Keanu Reeves.

Muza przygotowała kilkanaście cykli filmowych adresowanych do różnych grup - m.in. dzieci, rodzin, młodzieży, czy seniorów. Dla tych ostatnich ruszy cykl spotkań "Senior w Muzie". Będą oni zapraszani nie tylko do oglądanie, ale także do procesu programowania i tworzenia repertuaru akademii filmowej seniora.  

Pełny program otwarcia, a także repertuar na kolejne dni można znaleźć na stronie kina.