Nauczyciel matematyki z Poznania 15-tysięcznym dawcą szpiku

Adrian Kiedrowicz, nauczyciel z Poznania został 15-tysięcznym faktycznym dawcą szpiku. W bazie Fundacji DKMS zarejestrował się w 2023 roku - skłoniła go do tego choroba cioci. Teraz sam oddał swoje komórki, dając innemu pacjentowi szansę na życie. 

Na zdjęciu mężczyzna oddający szpik, obok niego kobieta w czerwonej koszulce - grafika artykułu
Adrian Kiedrowicz, nauczyciel z Poznania został 15-tysięcznym faktycznym dawcą szpiku/ fot. DKMS

Fundacja DKMS to międzynarodowa organizacja non-profit, która zajmuje się walką z nowotworami krwi i innymi chorobami układu krwiotwórczego. Prowadzi bazę dawców szpiku - jednym z nich jest Adrian Kiedrowicz, nauczyciel matematyki z Poznania, który zarejestrował się w niej w 2023 roku. Motywacją była dla niego osobista historia - nowotwór krwi dotknął siostrę jego mamy, Weronikę Kałużną. 

- Moja ciocia zachorowała na białaczkę w czasie pandemii. Wtedy to dla niej poszukiwano "bliźniaka genetycznego". Na szczęście się udało - mówi poznaniak. - Dzięki przeszczepowi szpiku od dawcy moja ciocia żyje, jest z nami. Pokonała chorobę i zaangażowała się społecznie w pomoc osobom zmagającym się z nowotworami krwi. To ona zainspirowała mnie do działania.

Telefon z Fundacji DKMS zadzwonił do niego po niespełna dwóch latach od rejestracji. 

- Gdy zadzwoniła do mnie Fundacja DKMS z informacją, że ktoś potrzebuje mojej pomocy, od razu pomyślałem o Weronice - mówi Adrian Kiedrowicz. - To dzięki niej w ogóle zostałem potencjalnym dawcą szpiku. Dziś to ja mogę zrobić dla kogoś to, co ktoś kiedyś zrobił dla niej i całej naszej rodziny. Wszyscy moi bliscy byli zaskoczeni informacją o tym, że mogę zostać dawcą, ale jednocześnie bardzo dumni, gdy powiedziałem im, że się nie zawahałem. 

Weronika Kałużna nie tak dawno sama potrzebowała pomocy niespokrewnionego dawcy szpiku. Diagnozę nowotworu krwi - białaczki - otrzymała w marcu 2021 roku, a przeszczepienie szpiku przeszła 21 października tego samego roku. 

- Jestem dumna z Adriana, mojego chrześniaka i jedynego siostrzeńca, jakiego mam. Wzruszam się, bo w pewnym sensie idea dawstwa szpiku zatoczyła koło. Jeszcze chwilę temu to ja potrzebowałam pomocy. Doskonale wiem, co może czuć obecnie pacjent, który zdaje sobie sprawę z tego, że jego zdrowie i życie może zależeć od decyzji drugiego, nieznajomego człowieka. Nasza historia doskonale pokazuje, że idea dawstwa szpiku może dotyczyć każdego. My z Adrianem znamy ją z obu stron - z mojej perspektywy jako pacjentki i z perspektywy Adriana, jako dawcy. Chciałabym powiedzieć wszystkim dawcom zarówno potencjalnym, jak i faktycznym, że jako biorczyni bardzo dziękuję za to, że są. Dzięki ich gotowości do pomocy i decyzji o donacji możemy żyć, wrócić do swoich rodzin i zacząć drugie życie - podsumowuje Weronika Kałużna.

Każdy może pomóc

Wielkopolski Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Poznaniu jest jedną z 10 placówek w Polsce współpracujących z Fundacją DKMS w zakresie pobierania szpiku i krwiotwórczych komórek macierzystych. Dotychczas odbyło się w nim już łącznie 1378 donacji od osób wpisanych w bazie DKMS, a 26 maja metodą aferezy (z krwi obwodowej) pobierane są krwiotwórcze komórki macierzyste od 15-tysięcznego dawcy faktycznego. 

- Pomimo nowych, zaawansowanych metod leczenia jak terapie celowane czy CAR-T, a dzięki nim dużo wyższych niż kiedyś szans na przeżycie pacjentów onkologicznych, komórki macierzyste w wielu przypadkach pozostają ostatnią szansą dla chorych na nowotwory krwi - mówi prof. dr hab. n. med. Lidia Gil, kierująca Oddziałem Hematologii i Transplantacji Szpiku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu. - Podobnie jak krew, komórki macierzyste i szpik to lekarstwo, którego nie możemy sztucznie wytworzyć w laboratorium. To bezcenna cząstka, którą nosimy w sobie. 

Każdy może dać szansę pacjentom walczącym z nowotworami krwi - wystarczy chcieć pomóc. Zdrowe osoby w wieku od 18 do 55 lat mogą zamówić bezpłatny pakiet rejestracyjny ze strony dkms.pl. Ten prosty gest, jakim jest rejestracja w bazie potencjalnych dawców szpiku, może zmienić czyjeś życie. 

-  Jako nauczyciel matematyki na co dzień mam do czynienia m.in. z rachunkiem prawdopodobieństwa, dlatego doskonale rozumiem, jak trudne jest znalezienie zgodnego dawcy szpiku dla osoby chorej - podkreśla Adrian Kiedrowicz. - Ludzki genotyp ma aż 5 miliardów kombinacji! Cieszę się, że jestem bliźniaczo podobny pod kątem genetycznym do osoby, która tak bardzo obecnie potrzebuje pomocy. 

Poznań dla transplantacji

W 2024 roku Miasto Poznań podpisało Wielkopolski Pakt o Transplantologii. Deklarację zawarli przedstawiciele wielkopolskiego środowiska samorządowego, instytucji ochrony zdrowia i oświaty oraz placówek leczniczych. Pod dokumentem znalazły się więc podpisy nie tylko przedstawicieli Miasta, które reprezentowała Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UMP, ale także m.in. zarządu województwa, wojewody, Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego, wielkopolskich i poznańskich szpitali (w tym również miejskich) czy Fundacji im. Anny Wierskiej "Dar Szpiku". 

Wszystkie instytucje, które podpisały deklarację, zobowiązały się do propagowania idei transplantologii, wymiany wiedzy i doświadczeń oraz wspólnego przygotowywania działań i spotkań.  

Każdy sygnatariusz wchodzi też w skład Wojewódzkiej Rady Transplantacyjnej. Spotyka się ona minimum raz w roku, a jej zadaniem jest tworzenie spójnej polityki rozwoju medycyny transplantacyjnej w województwie i koordynacja ustalonych zadań oraz działań. 

Powołano też Wojewódzki Zespół Roboczy ds. Transplantologii - składa się on z przedstawicieli wskazanych przez konsultantów wojewódzkich ds. transplantologii oraz w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii, Wielkopolski Urząd Wojewódzki, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, NFZ, samorządy powiatowe, koordynatora wojewódzkiego i placówki lecznicze. Jego zadaniem jest m.in. opracowywanie strategii działań na rzecz transplantacji, a także opiniowanie merytoryczne programów czy projektów oraz zbieranie i analizowanie danych dotyczących transplantacji w województwie. 

Zgodnie z danymi Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego do Spraw Transplantacji "Poltransplant" w 2024 roku liczba pobranych w Polsce narządów od zmarłych dawców wyniosła 2462. To o 450 więcej niż w 2023 r. Najwięcej pobrano nerek - 1 258, wątrób - 625 i płuc - 318. Na koniec 2024 roku zarejestrowanych było 5 483 aktywnych oczekujących chorych - czyli osób przygotowanych na przeszczep w każdej chwili, w tym 1905 pacjentów, którzy potrzebowali narządów. Na nową nerkę oczekiwało 1 122 osób, na nerkę i trzustkę - 27, wątrobę - 181, serce - 415 płuc - 139 i rogówkę - 3 577 osób. 

DKMS/AW

Dowiedz się więcej na temat