Zdaniem większości radnych likwidacja tego podatku przyciągnie kupców, wpłynie na urozmaicenie oferty poznańskich targowisk i ich rozwój.
- Wpływy z opłaty targowej z roku na rok zmniejszały się a wielu kupców rezygnowało z prowadzenia straganów na targowiskach, bo koszty tej działalności były zbyt wysokie - przekonywał prezydent Jacek Jaśkowiak - Duże były też koszty związane ze ściąganiem tej opłaty. Rocznie sięgały one 400 tys. zł.
Swoje wątpliwości w toku dyskusji zgłaszała radna Poznańskiego Klubu Obywatelskiej Joanna Frankiewicz. Jej zdaniem skutkiem zniesienia opłaty może być pojawienie się dzikich straganów, które będą zabierać klientów handlującym na rynkach. Prezydent zapewnił, że w przypadku pojawiania się nieuczciwej konkurencji będą podejmowane odpowiednie działania. Ostatecznie uchwałę poparło 31 radnych, jedna osoba wstrzymała się, głosów "przeciw" nie było.
- Chcemy, by przedsiębiorcy, którzy każdego dnia muszą wstać o 4 rano i dostarczyć mieszkańcom świeże warzywa czy owoce, mieli lżej w swojej i tak już trudnej pracy - tłumaczył prezydent Jaśkowiak, który już w połowie września zapowiedział kupcom, że opłata zniknie z początkiem nowego roku.
Zielone światło dla realizacji tej deklaracji dała prezydentowi przyjęta przez sejm 25 czerwca nowelizacja ustawy o samorządzie terytorialnym, nadająca opłacie targowej charakter fakultatywny. Oznacza to, że od stycznia kupcy będą płacić już tylko opłatę czynszową za dzierżawę miejsca na targowisku.
/jż/
Zobacz także
Zobacz również

Wybory Prezydenta RP - najczęściej zadawane pytania

Budowa sieci wodno-kanalizacyjnej przy ul. Obornickiej - utrudnienia drogowe

Kolejny spektakl dla seniorów
