Szczepienia przeciwko COVID-19 - fakty i mity

Trwająca już blisko dwa lata pandemia COVID-19 zmieniła życie wielu osób. Szanse na powrót normalności dały szczepienia przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Aby jednak przyniosły efekt - muszą być masowe. W Poznaniu w pełni zaszczepionych jest już ponad 70 proc. mieszkańców, ale ciągle są osoby, które nadal mają wątpliwości.

Na zdjęciu kobieta podająca szczepionkę pacjentowi, w centrum zdjęcia jej dłonie i szczepionka - grafika artykułu
Na temat szczepionek krąży wiele popularnych, ale obecnie już nieprawdziwych informacji

"Szacuje się, że w samym listopadzie 2021 r. z powodu COVID-19 zmarło około 20 tys. osób, a przynajmniej drugie tyle - z powodu spowodowanych przez pandemię utrudnień w dostępie do opieki zdrowotnej" - tak wskazuje raport "Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność". To dokument, który przygotowali polscy naukowcy, można go znaleźć na stronie internetowej: naukaprzeciwpandemii.pl/. Płyną z niego proste wnioski - im więcej osób się zaszczepi, tym szybciej wrócimy do normalności.

- Wszystkim poznaniakom i poznaniankom, którzy już się zaszczepili, dziękuję za odpowiedzialność - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta. - Tych, którzy jeszcze się wahają, zachęcam do podjęcia mądrej decyzji. To normalne, że czasem pojawiają się wątpliwości. Dlatego warto słuchać naukowców, lekarzy, ludzi, którzy na własne oczy widzieli, jak groźny jest koronawirus. Szczepmy się - jeżeli nie w trosce o własne zdrowie, to w trosce o naszych najbliższych: małe dzieci, rodziców i dziadków. 

Niezdecydowanych oraz wahających się przekona - być może - garść faktów na temat szczepień przeciwko SARS-CoV-2 obalających popularne, krążące na temat szczepionek wątpliwości.

Najczęstsze wątpliwości i pytania

Na temat szczepionek krąży wiele popularnych, ale obecnie już nieprawdziwych informacji. Pojawia się też ciągle wiele pytań - tymczasem na wiele pytań naukowcy poznali już odpowiedzi. Oto najczęstsze z nich:

Czy szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 są bezpieczne? 

Tak. Wszystkie dostępne na rynku szczepionki przeciwko koronawirusowi, zanim zostały wprowadzone na rynek, przeszły liczne próby tzw. przedkliniczne, a następnie kliniczne. Urzędy rejestracji na poziomie europejskim, w USA czy w Polsce uznały je za bezpieczne. Oceniono jednoznacznie, że korzyści ze szczepionek (czyli brak zachorowania na COVID-19) są większe, niż związane z nimi ryzyko ewentualnych odczynów poszczepiennych. 

Czy szczepionka oparta na m-RNA to nowa, a więc niesprawdzona technologia?

Nie. To nie jest nowa technologia, tylko technologia na nowo wykorzystana. Badania nad wykorzystaniem mRNA w leczeniu prowadzone są już od lat 70. Pomysł polega na wprowadzeniu do organizmu cząsteczki mRNA z "instrukcją" jak wytwarzać obce białko - w tym przypadku jedno z białek koronawirusa. Wytworzona w ten sposób cząsteczka to dla układu immunologicznego obcy, czyli wróg do zniszczenia. Organizm zaczyna produkować przeciwciała i buduje odporność.

Czy szczepionki oparte na m-RNA mogą zmodyfikować nasz kod genetyczny?

Nie. W komórkach człowieka nie ma mechanizmu pozwalającego na przepisanie sekwencji z mRNA na DNA i włączenie takiego DNA do genomu. To oznacza, że włączenie materiału genetycznego wirusa do ludzkiego genomu i wywarcie nań wpływu jest absolutnie niemożliwe. Terapia mRNA jest pod tym względem całkowicie bezpieczna.

Czy szczepionki są skuteczne? Część z nich ma jedynie 95% skuteczność, więc czy warto się szczepić?

Szczepionki są skuteczne. 95-procentowa skuteczność danej szczepionki oznacza jedynie tyle, że 95 osób na 100 po jej podaniu nie zachoruje na tyle ciężko, aby znaleźć się w szpitalu.

Czy ozdrowieńcy muszą się szczepić?

Tak. Szczepienie jest dla nich zalecane. Jest też bezpieczne, bo wzmacnia odporność stworzoną już przez chorobę. Często odporność po samej chorobie to zbyt mała ochrona - o  czym świadczą przypadki powtórnych zakażeń.

Co z osobami, które nie chcą się zaszczepić, bo mogą - w tym samym czasie - przechodzić COVID-19 bezobjawowo?

Nawet jeśli ktoś przechodzi COVID-19 bezobjawowo i dostanie szczepionkę, to jest to bezpieczne. Prawdopodobnie wywoła ona dodatkowy efekt - silniejszą ochronę w przyszłości. Badania kliniczne nie pokazały, aby szczepienia były niewskazane dla tej grupy pacjentów. Nie trzeba się zatem obawiać szczepienia w czasie bezobjawowo przechodzonej choroby COVID_19.

Osoby zaszczepione też chorują. Czy to znaczy, że szczepionka nie działa?

Czasem u osób, które przyjęły wszystkie dawki szczepionki przeciwko COVID-19, może rozwinąć się choroba. Są to jednak sytuacje rzadkie. Pokazują to dane zebrane w USA - wynika z nich, że na 86 milionów zaszczepionych obywateli USA na COVID-19 zachorowało niecałe 6 tysięcy osób. Jeśli osoba zaszczepiona zachoruje, zwykle przechodzi chorobę dużo łagodniej niż ci, którzy się nie zaszczepili.

Osoby zaszczepione też umierają na COVID-19. Dlaczego?

Wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem, niecałe 7 procent stanowiły osoby zaszczepione (po upływie 14 dni od 2 dawki). Zgony nie są związane ze szczepieniem. Blisko 94% zgonów na Covid-19 to osoby niezaszczepione. To dane Ministerstwa Zdrowia.

Czy mogą się szczepić osoby, które mają wiele chorób?

Liczne choroby towarzyszące są wręcz wskazaniem do szczepienia. Osoby z cukrzycą, chorobami sercowo-naczyniowymi, przebytymi nowotworami, chorobami metabolicznymi i wieloma innymi, są zagrożone ciężkim, śmiertelnym przebiegiem choroby. Jedynym przeciwwskazaniem jest przebyty w przeszłości wstrząs anafilaktyczny po podaniu podobnej szczepionki (szczepionek mRNA wcześniej nie było).

AW