Tor wrotkarski nie powstanie?

W parku Kasprowicza, gdzie straszy niedokończona budowa lodowiska miał powstać tor wrotkarski, tak zdecydowali mieszkańcy głosując w budżecie obywatelskim. Jednak wszystko wskazuje na to, że nie powstanie on w tym miejscu i nie wiadomo czy w ogóle gdziekolwiek powstanie. Przyczyn jest kilka.

Wizualizacja toru wrotkarskiego. Autor: tekktura.com. - grafika artykułu
Wizualizacja toru wrotkarskiego. Autor: tekktura.com.

Poznańskie Inwestycje Miejskie dostały od Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji zadanie wybudowania Centrum Sportów Wrotkarskich przy Arenie. To efekt rozstrzygnięcia zeszłorocznego Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego, w którym to powstanie takiego obiektu uzyskało poparcie głosujących i w jego efekcie 1,5 mln zł. na budowę toru. W ramach inwestycji, która miała powstać na działce gdzie straszą pozostałości po niedokończonej budowie lodowiska, miał powstać tor wrotkarski o długości 200 metrów i szerokości 8 metrów. Wewnątrz miało być boisko wrotkarskie oraz obiekt klubowy z szatniami, sanitariatami, itp.

PIM rozpoczął przygotowania do inwestycji i ogłosił przetarg na projektanta obiektu, jednak nie został on rozstrzygnięty, bo dwie firmy, które się zgłosiły podały dokładnie taki sam koszt projektu co do złotówki. O sprawie poinformował radnych z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki, Paweł Śledziejowski, prezes PIM. W takiej sytuacji PIM chce wezwać obie firmy na spotkanie w celu złożenia wyjaśnień. Jednak co raz bardziej prawdopodobne wydaje się, że nie będzie to konieczne, bo tor może w ogóle nie powstać, a na pewno nie w tym miejscu.

O przyczynach takiego obrotu sprawy powiedział radnym Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania - musimy odpowiedzieć sobie na pytanie czy chcemy to centrum w tym miejscu. Wiadomo, że ten projekt to rezultat budżetu obywatelskiego, ale w jego efekcie nie będzie tam mógł już powstać żaden obiekt kubaturowy np. basen. Na razie ten projekt jest na takim etapie, że możemy się wycofać - powiedział zastępca prezydenta. O budowie basenu krytego na jednej z okolicznych działek mówi się od niedawna, kiedy to ograniczono możliwość korzystania przez mieszkańców z wojskowego basenu Olimpii.

To jednak nie jedyna trudność w zrealizowaniu toru wrotkarskiego, chodzi o 1,5 mln zł. jaki na niego przeznaczono, która to kwota wystarczy jedynie na uprzątnięcie i przygotowanie placu budowy. Tymczasem budowa podobnego obiektu we Wrocławiu kosztowała 6,2 mln zł., niemal na pewno miasto musiało by więc sporo dołożyć do tej inwestycji.

Radni podzielili argumentację, którą przedstawiły władze miasta. - Jestem za centrum wrotkarskim ale nie w tej lokalizacji, tam ma być basen dla tej części Poznaniu - mówiła Lidia Dudziak. - 1,5 mln zł. to za mało na to centrum, skąd będziemy mieli pieniądze na dołożenie do tego centrum? Wiem, że to z budżetu obywatelskiego, ale to oszustwo, bo ludzie za tym głosowali, ale nie wiedzieli, że te środki to za mało - wyjaśniała. Radny Tomasz Kayser zaapelował by prezydent jak najszybciej zajął stanowisko, czy rezygnujemy z tego zadania, czy dokładamy środki. Podobne zdanie wyraził Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta - wychodzi  na to, że popełniono błąd w szacowaniu kosztów projektu, trzeba zająć stanowisko czy projekt kontynuujemy czy rezygnujemy z niego. Komisja przyjęła stanowisko, by zrezygnować z budowy toru wrotkarskiego. Ostateczną decyzję podejmie prezydent.

Jan Gładysiak/ biuletyn.poznan.pl