Info

- Wiemy, że Poznań nie ma najbardziej zanieczyszczonego powietrza w Polsce. Zależy nam jednak na tym, aby mieszkańcy czuli się tu bezpiecznie. Dlatego chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby poprawić jakość powietrza w naszym mieście - zapowiada Prezydent Maciej Wudarski.

Starania o lepszą jakość powietrza Miasto rozpocznie od czerwcowych warsztatów. Wezmą w nich udział mieszkańcy, przedstawiciele rad osiedli, organizacji samorządowych i ekologicznych.

- Warsztaty pozwolą nam doprecyzować aktualny stan powietrza w Poznaniu. Będzie to punktem wyjścia dla dalszych działań - wyjaśnia prezydent Wudarski.

We wrześniu, z inicjatywy prezydenta Jacka Jaśkowiaka, odbędzie się natomiast debata z samorządowcami z całego kraju. Przyjazd do Poznania zdeklarowali m.in. prezydent Warszawy - Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz prezydent Wrocławia - Rafał Dutkiewicz. Uczestnicy spotkania będą wspólnie omawiać temat jakości powietrza w dużych miastach.

- W przypadku powietrza nie jesteśmy w stanie zmienić jego stanu od razu. Do tego potrzeba pracy i długofalowych działań. Debata pozwoli nam na spojrzenie na problem z różnych stron i wypracowanie rozwiązań, które pewnie w dużej mierze będą wymagały również zmian w ustawodawstwie. Musimy jednak pamiętać, że za jakość powietrza jesteśmy odpowiedzialni wszyscy. Używanie szkodliwych dla środowiska pieców czy nadmierne korzystanie z samochodów to jedne z nawyków, na które trzeba będzie zwrócić większą uwagę - dodaje prezydent Wudarski.

Miasto będzie nadal zachęcać mieszkańców, by w miarę możliwości przesiadali się do transportu publicznego. Obecnie w Poznaniu jest dwa razy więcej samochodów niż np. w Berlinie, co nie pozostaje bez wpływu na jakość powietrza. Świadomość mieszkańców jest ważna. Dlatego Miasto zorganizuje warsztaty dla poznaniaków, dzięki którym dowiedzą się, co każdy z nas może zrobić, by jakość powietrza była lepsza.

Tym, co przynosi wymierne efekty w walce o czystość powietrza, jest program KAWKA, który Miasto z powodzeniem realizuje od ubiegłego roku.

- Tylko w 2015 roku zmodernizowaliśmy 100 mieszkań i wymieniliśmy 164 piece. W ten sposób w skali roku zmniejszyliśmy zużycie opału o 300 ton jeśli chodzi o węgiel i o 100 ton jeśli chodzi o drewno. Tym samym zmniejszyliśmy emisję pyłu PM10 do powietrza o 3,27 ton w skali roku - zauważa Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska.

Póki co programem objęte są tylko 3 obszary Poznania, czyli Stare Miasto i Chwaliszewo, Północna Wilda oraz Łazarz. Dzielnice te mają bowiem większą emisję pyłów drobnych PM10 i benzo-alfa-pirenu w stosunku do pozostałych. Od 2018 roku władze chcą objąć jednak programem teren całego Poznania. Oprócz tego prowadzona jest także inwentaryzacja, dzięki której Miasto chce znaleźć największe źródła problemu i dobrać działania, które go zlikwidują.

- Dzisiaj stoją przed nami nowe wyzwania, którym chcemy sprostać. Przygotowujemy się już do zaostrzenia norm w jakości powietrza, jakie będą obowiązywały po 2020 roku. Zależy nam na tym, aby poznaniacy mogli bez obaw oddychać pełną piersią! - dodaje Leszek Kurek.

Daria Pertek/biuro prasowe