Astronomiczne odkrycie

Wiadomość o odkryciu siedmiu podobnych do Ziemi planet zelektryzowała świat naukowy. Informację opublikowano w czasopiśmie "Nature" 23 lutego 2017. Także poznańscy naukowcy dyskutują o najnowszym odkryciu. Sprawę komentuje prof. Agnieszka Kryszczyńskaj z UAM, Dyrektor Instytutu Obserwatorium Astronomiczne.

Odkryty układ planetarny (źródło: NASA.gov) - grafika artykułu
Odkryty układ planetarny (źródło: NASA.gov)

- Poszukiwanie "Drugiej Ziemi" to jedno z wyzwań współczesnej astronomii - mówi prof. Kryszczyńska. Wyjaśnia, że w tym celu astronomowie na całym świecie stworzyli wiele programów obserwacyjnych, posługujących się różnymi metodami detekcji planet pozasłonecznych. - Jedną z takich metod - tłumaczy - jest metoda tranzytów, przy użyciu której, można zaobserwować przejścia planet na tle gwiazdy. Opisane w numerze Nature odkrycie oparte jest właśnie o metodę tranzytów.

- Odkryty układ planetarny różni się jednak bardzo od naszego Układu Słonecznego. Centralna gwiazda ma bardzo małą masę, zaledwie 8% masy Słońca, jest dużo chłodniejsza od naszego Słońca i ma temperaturę tylko 2300 stopni Celsjusza (Słońce ma 5500 stopni C) - wyjaśnia prof. Kryszczyńska. Jak mówi, tego typu gwiazdy nazywane są ultrachłodnymi, czerwonymi karłami. Wszystkie odkryte planety krążą bardzo blisko centralnej gwiazdy, znacznie bliżej niż Merkury wokół Słońca, z okresami obiegu od 1,5 do około 20 dni. Układ ten rozmiarami bardziej przypomina Jowisza i jego księżyce niż nasz Układ Planetarny.

- Bardzo interesujący w tym układzie jest fakt, że część planet tego układu znajduje się w tak zwanej ekosferze wokół centralnej gwiazdy - komentuje prof. Kryszczyńska. - Oznacza to, że na odkrytych planetach panują warunki umożliwiające występowanie wody w stanie ciekłym - dodaje.

- Z pewnością odkryty układ będzie nadal obserwowany w celu sprawdzenia, czy planety posiadają atmosfery, a także w celu poszukiwania oznak istnienia na nich wody - przewiduje Dyrektor Obserwatorium UAM. Jak dodaje, do realizacji tego zadania wymagane będzie jednak użycie nowych teleskopów, takich jak: 40-metrowy teleskop E-ELT (European Extremely Large Telescope), czy następca teleskopu Hubble'a - teleskop Jamesa Webb'a.

Prof. Agnieszka Kryszczyńska przypomina, że pierwsze obserwacje odkrytego układu planetarnego wykonano na robotycznym teleskopie TRAPPIST (Transiting Planets and Planetasimals Small Telescope) w Obserwatorium La Silla w Chile. Obserwacje kontynuowano przy użyciu wielu teleskopów m.in. VLT (Very Large Telescope) w Obserwatorium Paranal w Chile, UKIRT (United Kingdom Infrared Telescope) na Hawajach, teleskopu kosmicznego Hubble'a, a także teleskopu kosmicznego Spitzer'a. Analiza otrzymanych obserwacji wskazuje na istnienie siedmiu planet o rozmiarach podobnych do Ziemi, krążących wokół gwiazdy nazwanej TRAPPIST-1. Trzy pierwsze planety tego układu zostały odkryte już rok temu.

Zobacz także: