Z inicjatywą uchwałodawczą w sprawie zabezpieczenia szklanych balustrad pieszo-rowerowej przeprawy przez Wartę i Cybinę, przed zagrożeniem kolizją z przelatującymi ptakami, Komisja wystąpiła już we wrześniu. Wtedy zaproponowano jako formę projekt uchwały, ale prawnicy Urzędu Miasta wskazali, że powinno to być stanowisko. W związku z tym na październikowym posiedzeniu Komisja przyjęła stanowisko w identycznym brzmieniu jak wcześniej w proponowanym projekcie uchwały. Jedyna zmiana dotyczy określenia obiektu jako kładki zamiast mosty. W projekcie stanowiska wystosowano apel do Prezydenta Poznania o podjęcie pilnych działań zmierzających do zabezpieczenia balustrad kładek Berdychowskich poprzez zastosowanie specjalistycznych oznaczeń (m.in. folii, naklejek lub innych trwałych rozwiązań technicznych), które w sposób skuteczny ograniczą ryzyko kolizji ptaków ze szklanymi powierzchniami. Wskazuje się też, że kładki Berdychowskie, ze względu na swoje położenie nad Wartą oraz charakter otoczenia stanowiącego ważny korytarz ekologiczny, wymagają zastosowania szczególnej troski o ochronę ptaków, w tym gatunków objętych ochroną prawną.
Radna Sara Szynkowska vel Sęk zwróciła uwagę, że kładki Berdychowskie nie są jedynym obiektem w mieście niebezpiecznym dla ptaków i jako przykład podała oddany niedawno do użytku Dom Kultury AZK. Na parterze budynku zastosowane duże, przeszklone powierzchnie, a sam obiekt znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie terenów zielonych. Z tą opinią nie zgodziła się radna Halina Owsianna, twierdząc że powierzchne szklane domu kultury nie stanowią zagrożenia. Mówiła również, że w mieście powstaje wiele przeszklonych obiektów i nie jest możliwe oklejenie wszystkich folią lub innymi zabezpieczeniami. Radną Szynkowską vel Sęk poparł z kolei Rober Kalak, przewodniczący Komisji Dialogu Obywatelskiego przy Wydziale Klimatu i Środowiska. Jego zdaniem każda szklana powierzchnia może być zagrożeniem dla ptaków i Miasto w swoich obiektach powinno dawać przykład. Przewodnicząca Komisji Dorota Bonk-Hammermeister zwróciła się do Wydziału Klimatu i Środowiska o przygotowanie informacji na temat takich zabezpieczeń w budynkach na terenie Poznania.
Odpady odzieżowe
Od początku tego roku gminy mają obowiązek przyjmowania odzieży i tekstyliów do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), ale nie mają obowiązku odbierania tego rodzaju odpadów z terenów nieruchomości. Poznańskie PSZOK-i przyjmują tego typu odpady bez opłat. W pierwszym półroczy zebrano ponad 122 tony odpadów odzieżowych i szacuje się, że do końca roku może to być ponad 300 ton. Dodatkowo mieszkańcy mogą dostarczać odzież do mobilnego PSZOK-u, tzw. "Gratowozu", który zatrzymuje się w ok. 70 punktach na terenie Poznania (w każdym punkcie pojawia się raz na kwartał). Miejscy urzędnicy zwracają uwagę, że do PSZOK powinno się oddawać jedynie odzież zniszczoną, nie nadającą się do dalszego użytkowania. Jeżeli jest to odzież niepotrzebna, ale w dobrym stanie można ją przekazać do fundacji i organizacji charytatywnych. Warto też pamiętać, że odzież jest tego rodzaju odpadem, który można trzymać w domu dłużej niż inne śmieci i oddawać do PSZOK-ów (stacjonarnych lub mobilnych), gdy nazbiera się większa ilość. Największym problemem jest brak instalacji do utylizacji odpadów tekstylnych na dużą skalę.
Obecnie działają trzy PSZOK-i prowadzone przez Zakład Zagospodarowania Odpadów: ul. 28 Czerwca 1956r. nr 284; ul. Wrzesińskiej 12 oraz na terenie składowiska odpadów przy ul. Meteorytowej 1 w Suchym Lesie. W planach jest budowa dwóch nowych lokalizacji: przy ul. Lutyckiej (szacunkowy termin 2027 rok) i przy ul. Obodrzyckiej (szacunkowy termin 2027 rok).
MM/WMP
Powyższa treść została przygotowana przez biuletyn/Wydawnictwo Miejskie Posnania
