Ulica Matyi z budynkami

Wcześniej niż Wolne Tory zabudowane będą działki po PKS oraz sąsiadująca z nimi działka PKP. Dzięki temu wzdłuż ul. Matyi powstanie pierzeja budynków. Zabudowa pozostałej części Wolnych Torów to kwestia bardzo wielu lat.

 Budowa galerii handlowej Poznań City Center i nowego dworca Poznań Główny uzbroiła w infrastrukturę tereny, które są początkiem obszaru Wolnych Torów. Miasto i PKP szykują konkurs na koncepcję zagospodarowania tych prawie 130 ha w centrum miasta, jednak zanim jakiekolwiek obiekty zaczną tam powstawać minie jeszcze sporo lat. To nie oznacza, że tereny  Wolnych Torów przylegające do ul. Matyi pozostaną niezagospodarowane przez wiele lat wyłącznie z samotną galerią handlową. Ten obszar, razem z działkami po PKS jest bowiem z konkursu na koncepcję wyłączony. To właśnie tam mają szansę najszybciej pojawić się inwestycje.

PKS szuka chętnego

Teren PKS to dawny dworzec autobusowy na rogu Matyi i Wierzbięcic z działającym wciąż zapleczem technicznym PKS Poznań S.A. Na razie w dwóch podejściach do przetargu nie zgłosił się żaden chętny na kupno. - To pokazuje, że nie jest tak łatwo znaleźć inwestorów, nawet jak działka ma wszystkie potrzebne pozwolenia by przystąpić do realizacji inwestycji - tłumaczył zastępca prezydenta Jerzy Stępień. Teraz spółka chce zaprosić potencjalnych chętnych do rokowań. Zgodnie z warunkami zabudowy na terenie mogą powstać od strony Wildy obiekty mieszkaniowe, od strony ul. Matyi wieżowce. Czy znajdzie się chętny inwestor okaże się prawdopodobnie w maju.

PKP szykuje koncepcje

 Na szybszą zabudowę ma szansę też sąsiednia działka przy ul. Matyi, pomiędzy terenem PKS-u a ciągiem ulic prowadzących wzdłuż galerii handlowej. Póki co obszar ten nie ma jeszcze przyznanych warunków zabudowy, ale to się może wkrótce zmienić. - Chcemy by ten teren był zabudowany jak najszybciej - mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający PKP S.A. ds. inwestycji. - Mamy już wstępne koncepcje dla tej działki, jednak formalne decyzje podejmiemy po analizie opcji i wybierzemy tą najbardziej dla nas korzystną, PKP jest bowiem spółka prawa handlowego i musi wybierać to co dla niego jest najbardziej opłacalne - tłumaczył Botor. Kiedy kolejarze już się zdecydują to wtedy PKP będzie mogło przystąpić do poszukiwania inwestora, który postawi w tym miejscu swoje budynki. (jg)