Trzy sale Galerii na Dziedzińcu w Starym Browarze od listopada wypełniają postacie ubrane w rzeźbiarskie stroje wykonane z tkanin, biżuterii i rozmaitych przedmiotów. Pierwsze skojarzenie: terakotowa armia chińskich wojowników. Skojarzenie trafne, bo słynny zabytek był jedną z inspiracji Daniela Lismore'a do stworzenia wystawy eklektycznych kostiumów jego autorstwa. Ta modowa "armia" wygląda jak pochód sobowtórów artysty - każdy manekin ma maskę z odlewem jego twarzy w charakterystycznym makijażu.
Wystawa w Starym Browarze ma również interaktywną część. Na drugim piętrze galerii na ścianie umieszczono napis, nawiązujący do tytułu projektu: "Jestem dziełem sztuki. A Ty?". Zwiedzający zachęcani są przez pracowników galerii do zapisywania odpowiedzi na samoprzylepnych karteczkach. Od listopada ściany sali pokryły się gąszczem post-itów pełnych osobistych notatek, dowcipów, rysunków i komentarzy do wystawy. - Lismore z upodobaniem karmi się tym, co nazywamy kulturą masową i z dziką radością gra z zakorzenionymi w zachodnioeuropejskiej świadomości stereotypami. W końcu czym innym niż chęcią zaszokowania, a zarazem wybicia nas z rytmu oglądania "ładnych rzeczy" może być umieszczenie na jednym ze strojów pluszowych martwych królików? Albo wkomponowanie w nakrycie głowy postaci opisanej jako "Namiestnik" czerwonej gwiazdy, w tak oczywisty sposób kojarzącej się z wojskami radzieckimi? - pisał Adam Jastrzębowski. 19 lutego możemy otrzymać odpowiedzi z pierwszej ręki na te i wiele innych pytań.
oprac. ak
- Oprowadzanie po wystawie Jestem dziełem sztuki Daniela Lismore'a
- 19.02, g. 18
- Galeria na Dziedzińcu, Stary Browar
- wstęp wolny
Zobacz również

Ku pokrzepieniu... dziewcząt?

MILLENIUM DOCS AGAINST GRAVITY. Kierunek życie

Kultura na weekend
