Z poznańskiego szpitala prosto do Afryki

Oficjalne przekazanie sprzętu miało miejsce w środę, 7 maja, w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. J. Strusia. Aparat rentgenowski, 16 łóżek szpitalnych, 49 zwykłych materacy i 4 przeciwodleżynowe, a także 5 szafek - to wszystko trafi do Republiki Środkowoafrykańskiej.
- To jest dla nas ogromne wsparcie - mówi Justyna Janiec-Palczewska, prezeska fundacji pomocy humanitarnej "Redemptoris Missio". - Republika Środkowoafrykańska to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Od 2013 roku trwa tam nieregularna wojna domowa. Teraz wysyłamy tam sprawny sprzęt, który pomoże w diagnozowaniu tysięcy pacjentów. Łóżka szpitalne, szafki, materace przeciwodleżynowe - to rzeczy, które tam są na wagę złota. W niektórych miejscach sprzęt szpitalny pamięta czasy lat 60., a kobiety do dziś rodzą na drewnianych łóżkach. Materace i łóżka mogą wydawać się prostym darem, ale o taki nam chodziło. Na pewno będą służyć przez długie lata.
Konwój wyruszy 15 maja. Razem z poznańskimi darami pomieści również sprzęt medyczny z innych polskich placówek. To m.in. aparaty EKG i USG, pościele, piżamy i przedmioty, które fundacja "Redemptoris Missio" zebrała podczas innych swoich akcji w szkołach - np. szczoteczki do zębów czy mydła. Puste miejsca w kontenerze zostaną szczelnie wypełnione mlekiem w proszku, które w Republice Środkowoafrykańskiej jest niemal nieosiągalne. Pod koniec czerwca transport powinien dotrzeć do Afryki - najpierw do Kamerunu, by w lipcu dojechać już do celu.
Poznański aparat RTG trafi do szpitala w mieście Bocaranga. Lekarze z tej placówki podobny sprzęt mieli ostatnio ok. 20 lat temu - gdy się zepsuł, nie było pieniędzy na naprawę. Nadal są tam jednak specjaliści, którzy potrafią się nim posługiwać, a także odpowiednie pomieszczenie, przystosowane do badań rentgenowskich.
- Jeszcze do niedawna korzystaliśmy z tego sprzętu, leczyliśmy i diagnozowaliśmy nim pacjentów - mówi Beata Urban, zastępca dyrektora ds. organizacyjno-personalnych szpitala im. J. Strusia. - Teraz, po modernizacji, używamy nowocześniejszej maszyny. Stara powinna trafić do magazynu, ale chcieliśmy, by mogła jeszcze komuś się przydać. Aparat jest w dobrym stanie, może być nadal używany. Dzięki współpracy z fundacją możemy go przekazać innym, zrobić takie małe dobro. Mam nadzieję, że raz zasiane ziarno będzie rozwijać się dalej.
Cały sprzęt, jaki trafi do Republiki Środkowoafrykańskiej, zostanie podzielony między 7 miejscowości, w których znajdują się szpitale prowadzone przez misjonarzy i misjonarki. Stamtąd być może trafi również do mniejszych punktów pomocy medycznej.
- Potrzeby są ogromne, bo mówimy o bardzo ubogim kraju - podkreśla Justyna Janiec-Palczewska. - W ponad 5-milionowym państwie jest około 250 lekarzy, w tym tylko kilkunastu ginekologów, kilku okulistów i jeden psychiatra. Na wizytę stać tylko najbogatszych, a państwowa opieka medyczna jest pełnopłatna, więc ludzie są zdani na szamanów. W efekcie pacjenci umierają z prozaicznych powodów, a dzieci giną przez choroby, które w Europie są uleczalne od kilkudziesięciu lat.
Fundacja "Redemptoris Missio" to świecka organizacja pozarządowa, której celem jest poprawa zdrowia ludności w państwach globalnego Południa poprzez działalność na rzecz ośrodków misyjnych. Powstała w Poznaniu w 1992 roku. Inicjatorką założenia fundacji i członkinią honorową jej rady była dr. Wanda Błeńska, wybrana w 2018 roku Poznanianką Stulecia.
AW
Zobacz również

Nowoczesny robot pomaga lekarzom i pacjentom

Remont węzła AWF [AKTYALIZACJA]

Rocznica zakończenia II wojny światowej
