Kim są użytkownicy hulajnóg w Poznaniu? 

Podczas dzisiejszego spotkania, w którym wzięli udział członkowie zespołu Smart City i badacze z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, poznaliśmy wyniki badania użytkowników hulajnóg w Poznaniu. Co udało się ustalić? Jakie zdanie mają użytkownicy hulajnóg o jeździe po Poznaniu?

Zdjęcie sali, na której odbywa się zebranie. Kilka osób siedzi przy stołach, na których znajduje się kawa. Na jednej ze ścian projektor wyswietla prezentację. - grafika artykułu
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele UAM i wielu miejskich jednostek.

Hulajnogi elektryczne stały się już nierozłącznym elementem krajobrazu polskich miast i miasteczek. Niestety, pomimo licznych prób stworzenia jednolitych ram prawnych korzystania z tych urządzeń, nadal pojawiają się głosy mówiące, że takie działania nie wystarczą. Wiele samorządów podejmuje własne inicjatywy, które mogą być odpowiedzią na potrzebę uregulowania tej kwestii w sposób skuteczniejszy od działań podejmowanych przez władze centralne.  

Wspólne działanie 

Do grona takich samorządów należy miasto Poznań, w którym trwają prace nad uporządkowaniem kwestii pozostawiania hulajnóg elektrycznych na miejskich ulicach. Planowane jest utworzenie stref mikromobilności, w których będzie można zostawić i wypożyczyć hulajnogę bez przeszkadzania innym mieszkańcom miasta. Za wsparcie w planowaniu tego procesu mogą posłużyć badania użytkowników jednośladów elektrycznych, przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.

Na dzisiejszym spotkaniu pojawili się również przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich, Straży Miejskiej i Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta. Obecność tak szerokiego grona instytucji ma prostą przyczynę - już na początku prac nad uporządkowaniem kwestii hulajnóg przyjęto założenie o konieczności współpracy. Jednostki Urzędu Miasta nie mogą bowiem stanowić osobnych, niezależnie działających bytów. Prawdziwe rezultaty można osiągaćwyłącznie, gdy działamy razem - a więc smart. 

Hulajnogą po mieście 

Pierwszy etap badania pozwolił wyłonić charakterystyczne cechy dla poruszania się hulajnogą elektryczną po Poznaniu. Należą do nich między innymi okoliczności, w których użytkownicy wybierają ten środek transportu. Choć potrafią być bardzo różne, badacze dostrzegli wśród nich takie, które pojawiły się u większości entuzjastów hulajnóg.

Częstym powodem była chęć szybkiego dojazdu do miejsca pracy, mieszkania lub sklepu. Jak zauważyli sami badani, czasem wynikało to z wygody, a czasem z braku chęci do poruszania się na piechotę. Niekiedy zdarzało się jednak, że hulajnogę wybierano w zastępstwie komunikacji miejskiej. Najczęściej wynikało to z późnej pory powrotu do domu, jednak bywało też związane z brakiem jej dostępności lub za dużą ilością przesiadek, która byłaby konieczna przy jeździe autobusem lub tramwajem. Istnieje również dość spora grupa osób, która hulajnogą elektryczną jeździ rekreacyjnie. Niska prędkość hulajnogi jest tutaj zaletą, umożliwiającą spokojną jazdę i podziwianie ładnych kamiennic lub parkowych alejek. 

Wśród obszarów najchętniej odwiedzanych na hulajnodze dla rekreacji badani wskazali Sołacz, Wzgórze Św. Wojciecha, Cytadelę i Wartostradę. Inaczej było w przypadku, gdy hulajnogę wykorzystywano do przemieszczania sięna krótkie dystanse i w zastępstwie komunikacji miejskiej. Tutaj badani wskazali przede wszystkimokolice centrum miasta, a także galerie handlowe. Często wykorzystywane były również ścieżki rowerowe dobrej jakości, jak na przykład przy ul. Słowiańskiej.

Istotne uwagi 

Podczas badania okazało się, że użytkownicy hulajnóg zauważają problemy, które wpływają na jakość korzystania z nich w mieście. Głównym pozostaje pozostawianie tych pojazdów w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Użytkownicy hulajnóg nadal pozostają jednocześnie osobami pieszymi i widzą, jak bardzo źle postawiona hulajnoga potrafi utrudnić życie. 

Problem ten występuje przede wszystkim w miejscach, w których przebywa dużo osób, a więc w okolicy dworca PKP i galerii handlowych. Nie oznacza to jednak, że hulajnogi nie są stawiane na chodnikach, przejściach dla pieszych, przy przystankach i stacjach paliw, a także przy wejściach do klatek schodowych. Tworzy to utrudnienia dla wszystkich użytkowników dróg, a dodatkowo psuje opinię na temat hulajnóg elektrycznych.

Strefy mikromobilności 

Jednym z potencjalnych rozwiązań tego problemu mogą być tzw. strefy mikromobilności. Byłyby one wyznaczonymi miejscami, w których hulajnogi byłyby bezpiecznie wypożyczane i pozostawiane. Dzięki odpowiedniemu rozmieszczeniu, strefy byłyby akceptowalnym kompromisem pomiędzy potrzebami pieszych i użytkowników hulajnóg. 

Na sam koniec, badało wskazało jeszcze jeden ciekawy wniosek. Choć hulajnogi nie zastąpią roweru i komunikacji miejskiej, odnalazły już swoją niszę w strukturze miejskiego transportu. Pozwalają na szybkie przemieszczanie się na niewielkie dystanse, a przy tym są dostępne w dowolnym momencie. Nawet jeżeli nie przepadamy za hulajnogami, musimy pogodzić się z ich obecnością w mieście i znaleźć wspólne rozwiązanie, na którym skorzysta każdy mieszkaniec Poznania.

Podsumowanie 

Chcielibyśmy podziękować Instytutowi Antropologii i Etnologii UAM za przeprowadzenie tak istotnego badania. Swoje podziękowania kierujemy w szczególności do prof. Aleksandry Lis-Plesińskiej, Mai Zawiślak i Witolda Krzemińskiego, którzy tworzyli zespół odpowiedzialny za przeprowadzenie badania. 

Zachęcamy do obserwowania profilu Smart City Poznań w serwisie Linkedin (linkedin.com) i śledzenia strony Smart City (poznan.pl/smartcity), skąd dowiecie się więcej o innowacjach, które pojawiają się w mieście. 

KS